Polski Ład został przez Sejm przyjęty na początku października. “Jest w nim jeszcze więcej korzystnych dla podatników zmian” chwali się rząd i dodaje, że na programie skorzysta 18 mln Polaków.
- Polski ład to jest dobra zmiana dla milionów polskich rodzin, które skorzystają z podwyższenia kwoty wolnej od podatku do 30 tys. złotych, z emerytury bez podatku, z podwyższenia drugiego progu podatkowego do 120 tys. złotych rocznie - tłumaczy Marcin Porzucek, poseł na Sejm RP, Prawo i Sprawiedliwość.
Opozycja mówi zaś o polskim nieładzie i chaosie. Zaznacza, że w szczególności przedsiębiorcy mają mało czasu na dostosowanie się do nowych przepisów, bo to zdaniem parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej w nich najbardziej uderzą zmiany.
- Nie ma tutaj nic co sugerowałoby i co mobilizowałoby do rozwoju i do zwiększania przychodów firm. Przecież te pieniądze, które mają iść na pomoc, na zwiększoną kwotę wolną od podatku itd. one muszą się z czegoś wziąć, one powinny być w kolejnych budżetach zaplanowane i zaplanowane ze wzrostów przedsiębiorstw - twierdzi Maria Małgorzata Janyska – posłanka na Sejm RP, Platforma Obywatelska.
I dodają, że w ich ocenie Prawo i Sprawiedliwość od kilku lat kupuje głosy wyborców.
Rządzący nie ukrywają, że zmiany faktycznie najmocniej odczują najwięcej zarabiający, ale taki też cel przyświecał Polskiemu Ładowi. Prawo i Sprawiedliwość chce w ten sposób wyrównywać szanse.
- No niech tak będzie, że Prawo i Sprawiedliwość będzie partią osób zarabiających 3,5,7 tysięcy złotych a Platforma niech reprezentuje tych, którzy zarabiają po kilkadziesiąt tysięcy i tak się możemy podzielić i niech ten podział funkcjonuje - ironizuje Marcin Porzucek, poseł na Sejm RP, Prawo i Sprawiedliwość.
Ustawa trafiła teraz do Senatu. Ten zajmie się nią najprawdopodobniej pod koniec miesiąca. Zgodnie z planem rządu ma wejść w życie od początku 2022 roku. By tak się jednak stało musi zostać uchwalona i ogłoszona przed końcem listopada.