Ćwiczenia w terenie i w budynku. W obu przypadkach adepci pracowali nie tylko nad tężyzną fizyczną. W niedzielny poranek, po nocy spędzonej w hali sportowej pobudkę mieli o 6.30
- Zmęczenie też robi swoje, ponieważ tu też mieliśmy mały wysiłek, przygotowanie całego osprzętu, wyczyszczenie broni, wyczyszczenie ubrania - mówi szer. Piotr Skowroński, 122 batalion lekkiej piechoty WOT w Dolaszewie.
Śniadanie i w trasę. W pełnym umundurowaniu i z bronią. Też standardową.
- To jest Grot przeznaczony dla wojska, jest tryb pojedynczy i tryb ciągły, magazynek jest pusty oczywiście bo jesteśmy na ćwiczeniach - tłumaczy szer. Bartosz Szutkowski, 122 batalion lekkiej piechoty WOT w Dolaszewie.
A te ćwiczenia miały ich nauczyć nie tylko taktyki wojskowej, czy obeznać z bronią. One przede wszystkim mają za zadanie zbudować zespół. Nauczyć żołnierzy zaufania do siebie nawzajem co później ma...
- Na pewno duży wpływ na działania czy to w sytuacji pandemicznych, czy też innych które były organizowane, chociażby na zgranie zespołu i branie odpowiedzialności za siebie i za innych ludzi - zapewnia ppor. Marcin Rycyk, 12 Wielkopolska Brygada Obrony Terytorialnej.
Bo powołani zostali przede wszystkim do tego by nieść pomoc w sytuacjach zagrożenia, podczas klęsk żywiołowych, czy też właśnie podczas pandemii, gdzie terytorialsi byli obecni w szpitalach, organizowali punkty wymazowe czy wspomagali policję i pracowników sanepidów w sprawdzaniu przestrzegania kwarantanny.
- Sporo naszych żołnierzy pochodzi tutaj z tych okolic i tak bardzo chcieli służyć w swoim stałym rejonie odpowiedzialności, bo w myśl hasła zawsze gotowi, zawsze blisko które przyświeca wojskom obrony terytorialnej, żołnierz ma służyć swojej najbliższej lokalnej społeczności - zapewnia ppor. Anna Jasińska-Pawlikowska, 12 Wielkopolska Brygada Obrony Terytorialnej.
W najmłodszym w Wielkopolsce 122 batalionie służy obecnie około 250 osób. Docelowo ma ich być nawet 600. Każdy żołnierz otrzymuje miesięcznie 417 złotych
- Dodatkowo każdy żołnierz w miesiącu musi odbyć dwudniowe szkolenie rotacyjne, które jest obowiązkiem tego żołnierza. Za każdy dzień takiego szkolenia żołnierz otrzymuje wynagrodzenie w wysokości powyżej stu złotych, jeśli chodzi o szeregowego - mówi ppłk Maciej Betka, dowódca 122 batalionu lekkiej piechoty WOT w Dolaszewie.
A im stopień wyższy, tym i wyższy żołd. Ograniczeń, by wstąpić w ich szeregi nie ma zbyt wiele. Trzeba być pełnoletnim i sprawnym fizycznie. Reszty – jak zapewniają instruktorzy, nauczą się na “poligonie”.