Jedna ze złotowskich plebanii poinformowała o kradzieży pieniędzy w połowie września. Policjanci ustalili, że związek ze sprawą może mieć obywatel Rumunii, bez stałego miejsca pobytu, który dokonuje kradzieży i włamań na terenie Polski.
- Mężczyzna przebywał na Śląsku, z którego przemieścił się w inny rejon kraju. Trop z południa kraju prowadził policjantów do Wielkopolski. Policjanci ze Złotowa, ustalili że 2 listopada podejrzany będzie przebywać w Poznaniu. Tam też na jednej ze stacji paliw zatrzymali obywatela narodowości romskiej, który jak się później okazało ukradł pieniądze ze złotowskiej plebanii. W momencie zatrzymania 33-latek był kompletnie zaskoczony widokiem policjantów - relacjonuje mł.asp. Damian Pachuc, rzecznik prasowy złotowskiej policji.
- Tam w jednym z bloków niepostrzeżenie wszedł do mieszkania emerytów, którzy wychodzili z mieszkania i nie zauważyli, że złodziej ukrył się w pokoju. Zakluczyli drzwi pozostawiając mężczyznę samego w środku. Złodziej splądrował mieszkanie, ukradł gotówkę i biżuterię. Gdy nie mógł wydostać się przez zakluczone drzwi uciekł przez balkon - dodaje policjant.
33-latek przyznał się do kradzieży kościelnej kasy. Sprawa ma charakter rozwojowy. Na wniosek złotowskiej prokuratury, decyzją sądu obcokrajowiec został tymczasowo aresztowany.
fot. KPP Złotów
Komentarze
Zobacz także