Remont i termomodernizacja całego kompleksu budynków wciąż trwa. Jednak część dydaktyczna i internat już przeszły gruntowną modernizację. Także i hala sportowa spełnia wreszcie oczekiwania młodzieży.
Dawna szkoła rolnicza została przystosowana na potrzeby młodzieży z ograniczeniami intelektualnymi. Uczą się tu zawodów takich jak: mechanik maszyn rolniczych, ogrodnik, cukiernik czy pracownik obsługi hotelowej.
- Rzeczywiście dla nas jest bardzo ważne, żeby nam dzieci nie znikały z systemu. Żeby osoby z deficytami znajdowały swoje miejsce w życiu, bo ta różnorodność, na która województwo wielkopolskie od zawsze stawia to też różnorodność związaną z umiejętnościami, jakimiś mocnymi stronami naszej młodzieży - mówi Paulina Stochniałek, członkini zarządu województwa wielkopolskiego.
I udaje się to na tyle, że wielu z nich po skończeniu tej szkoły radzi sobie na wolnym rynku pracy. A teraz dodatkowo ma tu też być pierwszy w tej części kraju ośrodek diagnozowania FAS, czyli płodowego zespołu alkoholowego.
- Zależy nam na tym, żeby te dzieci były diagnozowane, te które borykają się z tym, że ich rodzice spożywają alkohol i mają zdiagnozowany FAS ponieważ to są dzieci często ukryte w szkole, tych dzieci nikt nie rozpoznaje, one sprawiają jakieś tam problemy wychowawcze, bywają nadpobudliwe, brakuje im koncentracji uwagi, czyli do końca nie rozwijają się prawidłowo choć powinny - tłumaczy Dorota Kinal, dyrektor wydziału oświaty w Urzędzie Marszałkowskim w Poznaniu.
Stąd takie zapotrzebowanie na przychodnię diagnostyczną, która będzie filią gnieźnieńskiego szpitala psychiatrycznego. Diagnostyka oraz rehabilitacja dla dzieci z FAS i ich opiekunów ma być refundowana przez NFZ. Ośrodek ruszy za rok. Dzieci poza rehabilitacją, będą mieć normalne zajęcia.
- Szkoła zawsze musi przy takim ośrodku musi funkcjonować. To jest wymóg konieczny, ponieważ w okresie terapii rehabilitacji pobierać naukę, a jest to ośrodek unikatowy - zapewnia Anna Kubiak, dyrektor Wielkopolskiego Samorządowego Centrum Edukacji i Terapii w Starej Łubiance.
W ośrodku znajdą miejsce nie tylko dzieci z Wielkopolski, ale i ościennych województw, bo w kraju jak na razie są tylko dwie takie placówki diagnostyczne.