Będzie fiasko kolejnego przetargu na odbiór odpadów?

26.11.2021   Autor: Redakcja
860---93
Pod koniec października Związek Międzygminny Pilski Region Gospodarki Odpadami ogłosił kolejny przetarg na odbiór odpadów. Poznaliśmy już oferty wykonawców. Jak się okazuje ponownie przekraczają one kwoty, które związek jest w stanie przeznaczyć na realizację zadania. Łącznie zabrakło ponad 8,6 mln zł, z czego w samej Pile ponad 2,1 mln zł. 

To już drugie podejście związku do wyboru firm, które miałyby odbierać i wywozić odpady zmieszane i segregowane. Pierwsze było na początku września. Zakończyło się unieważnieniem przetargu. Powodem była zbyt wysoka cena, którą zaoferowali wykonawcy. Więcej pisaliśmy o tym TU

Drugi przetarg PRGOK ogłosił pod koniec października. Podobnie jak poprzednio związek podzielił cały swój obszar na pięć sektorów. Pierwszy obejmuje gminy Drawsko, Krzyż Wielkopolski i Wieleń, drugi Czarnków i Ujście, trzeci Białośliwie, Kaczory, Miasteczko Krajeńskie i Wysoką, czwarty Jastrowie i Krajenkę, a piąty Piłę. W czwartek poznaliśmy oferty wykonawców. Po ich otwarciu okazało się, że wszystkie przekraczają kwoty, które związek przeznaczył na odbiór i wywóz odpadów w każdym z sektorów. 
W Pile związek międzygminny zamierzał przeznaczyć niecałe 18,2 mln zł. Jedyna oferta dla tego sektora z firmy Altvater była o ponad 2,1 mln zł droższa (20.298.796,56 zł). Podobnie jest w każdym z sektorów. W pierwszym różnica jest największa i wynosi ponad 2,7 mln zł. W drugim wynosi nieco ponad 1,38 mln zł, w trzecim 1,33 mln zł. W tym sektorze o zamówienie ubiegały się dwie firmy: Altvater z Piły i Miejski Zakład Usług Komunalnych ze Złotowa, który złożył jeszcze droższą ofertę. W czwartym różnica jest najmniejsza, bo 1,1 mln zł. Tu również zgłosiły się dwie firmy. Tym razem tańszy okazał się złotowski MZUK w konsorcjum z Zakładem Energetyki Cieplnej i Usług Komunalnych z Jastrowia. Okazuje się jednak że to i tak więcej niż może przeznaczyć PRGOK.

Łącznie różnica wyniosła ponad 8,6 mln zł. Co dalej? Możliwy jest taki scenariusz, że koszty sprzątania zostaną przerzucone na mieszkańców,  widok śmieciarki na osiedlu stanie się bardzo rzadkim zjawiskiem albo będzie kolejny, trzeci już przetarg i wykonawcy obniżą swoje wymagania finansowe. 

fot. archiwum

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group