Spór na linii frankowicze – banki przybiera na sile. Żadna ze stron nie chce odpuścić — gra toczy się o bardzo duże pieniądze. Szanse na jego wygraną są zdecydowanie po stronie kredytobiorców. Czy istnieją jeszcze powody, aby zwlekać z pozwaniem banku?
Już nikt nie czeka na ciągle odkładane orzeczenie Izby Cywilnej Sądu. Sądy wróciły do orzekania, a Frankowicze masowo pozywają banki. Aktualnie w sądach jest ok. 70 tysięcy spraw dotyczących kredytów frankowych, a każdego miesiąca przybywa kolejne 4 – 5 tysięcy. Od momentu słynnego wyroku TSUE z 2019 roku prawie 90% spraw frankowych jest wygrywanych przez kredytobiorców.
Ugoda z bankiem? Być może, ale korzystna dla nielicznych.
PKO BP wraz z kilkoma bankami w obawie przed napływem jeszcze większej fali pozwów, zdecydowały się uruchomić programy mediacji dla swoich klientów. Część banków wciąż „przyglądają się” obecnej sytuacji.
W naszej ocenie są to raczej działania PR-owe, na których mogą skorzystać tylko nieliczni klienci, którzy zdecydowali się już pozwać bank. – mówi mec. Szymon Szuksztul, współpracujący z kancelarią KKLAW Auxilary Services. Mediacje oraz propozycje ugodowe proponowane przez banki mają charakter indywidualny, a ich szczegóły nie są jawne. Nie upatrywałbym w tych ruchach woli realnego rozwiązania problemu frankowiczów. Można się spodziewać, że stosunkowo korzystne warunki proponowane będą tym klientom, których roszczenia opiewają na kilkaset tysięcy złotych i zdecydowali się wejść już na ścieżkę sądową. Pozostali otrzymają propozycje raczej symboliczne w porównaniu z tym, co mogliby uzyskać w sądzie. Na ugodę ze strony banków nie mają co liczyć osoby, które swój kredyt już spłaciły, a jest to ponad 400 tys. osób. – dodaje.
Zdecydowana większość Frankowiczów zamiast ugody pozywa bank.
Dalsze zwlekanie z pozwem nie ma już sensu. W przypadku „odfrankowienia kredytu”, czyli zmianie jego warunków tak, jakby był od początku złotówkowy, istnieje 10 lat przedawnienia. Oznacza to, że „odfrankowieniu” ulegną raty tylko z okresu ostatnich 10 lat od momentu złożenia pozwu. Każdy miesiąc zwłoki to nawet kilkaset złotych straty.
Gdzie uzyskasz pomoc?
Kancelaria KKLAW Auxilary Services już od kilku lat z sukcesami reprezentuje Frankowiczów przed sądami. Część współpracujących z nimi prawników pochodzi z Piły. Dbamy o relacje z klientem. Uczciwie mówimy, jakie ma szanse na wygraną z bankiem. Poza tym nasi klienci mają bezpośredni kontakt z prawnikami, którzy prowadzą ich sprawy, co wyróżnia nas na rynku. – mówi Wojciech Kawczyński, jeden z założycieli.
Jeśli chcesz dowiedzieć się, jakie są Twoje szanse na wygraną, zadzwoń pod numer 791 870 524 i uzyskaj bezpłatną analizę umowy oraz na spotkaniu w Pile. Możesz również zapoznać się z poradnikiem ABC Frankowicza, który odpowiada na 27 pytań dotyczących kredytów frankowych.
Więcej informacji: www.kklawas.pl/chf
fot. materiały własne klienta
Już nikt nie czeka na ciągle odkładane orzeczenie Izby Cywilnej Sądu. Sądy wróciły do orzekania, a Frankowicze masowo pozywają banki. Aktualnie w sądach jest ok. 70 tysięcy spraw dotyczących kredytów frankowych, a każdego miesiąca przybywa kolejne 4 – 5 tysięcy. Od momentu słynnego wyroku TSUE z 2019 roku prawie 90% spraw frankowych jest wygrywanych przez kredytobiorców.
Ugoda z bankiem? Być może, ale korzystna dla nielicznych.
PKO BP wraz z kilkoma bankami w obawie przed napływem jeszcze większej fali pozwów, zdecydowały się uruchomić programy mediacji dla swoich klientów. Część banków wciąż „przyglądają się” obecnej sytuacji.
W naszej ocenie są to raczej działania PR-owe, na których mogą skorzystać tylko nieliczni klienci, którzy zdecydowali się już pozwać bank. – mówi mec. Szymon Szuksztul, współpracujący z kancelarią KKLAW Auxilary Services. Mediacje oraz propozycje ugodowe proponowane przez banki mają charakter indywidualny, a ich szczegóły nie są jawne. Nie upatrywałbym w tych ruchach woli realnego rozwiązania problemu frankowiczów. Można się spodziewać, że stosunkowo korzystne warunki proponowane będą tym klientom, których roszczenia opiewają na kilkaset tysięcy złotych i zdecydowali się wejść już na ścieżkę sądową. Pozostali otrzymają propozycje raczej symboliczne w porównaniu z tym, co mogliby uzyskać w sądzie. Na ugodę ze strony banków nie mają co liczyć osoby, które swój kredyt już spłaciły, a jest to ponad 400 tys. osób. – dodaje.
Zdecydowana większość Frankowiczów zamiast ugody pozywa bank.
Dalsze zwlekanie z pozwem nie ma już sensu. W przypadku „odfrankowienia kredytu”, czyli zmianie jego warunków tak, jakby był od początku złotówkowy, istnieje 10 lat przedawnienia. Oznacza to, że „odfrankowieniu” ulegną raty tylko z okresu ostatnich 10 lat od momentu złożenia pozwu. Każdy miesiąc zwłoki to nawet kilkaset złotych straty.
Gdzie uzyskasz pomoc?
Kancelaria KKLAW Auxilary Services już od kilku lat z sukcesami reprezentuje Frankowiczów przed sądami. Część współpracujących z nimi prawników pochodzi z Piły. Dbamy o relacje z klientem. Uczciwie mówimy, jakie ma szanse na wygraną z bankiem. Poza tym nasi klienci mają bezpośredni kontakt z prawnikami, którzy prowadzą ich sprawy, co wyróżnia nas na rynku. – mówi Wojciech Kawczyński, jeden z założycieli.
Jeśli chcesz dowiedzieć się, jakie są Twoje szanse na wygraną, zadzwoń pod numer 791 870 524 i uzyskaj bezpłatną analizę umowy oraz na spotkaniu w Pile. Możesz również zapoznać się z poradnikiem ABC Frankowicza, który odpowiada na 27 pytań dotyczących kredytów frankowych.
Więcej informacji: www.kklawas.pl/chf
fot. materiały własne klienta
Zobacz także
