Krzysztof Bielawski z Piły ma po wypadku miał porażenie kończyn dolnych, uraz rdzenia kręgowego, liczne złamania, uraz wielonarządowy, w tym i serca.
- Czy kiedykolwiek będę mógł zapomnieć, o wydarzeniach tego lata? Czy będę żył jak dawniej, korzystał z życia pełnymi garściami? Sekundy przekreśliły wszystko, co miałem i znałem. Nie tak miał się skończyć tamten dzień… - napisał na stronie zbiórki Krzysztof Bielawski.
Ten znany w Pile trener squasha w sierpniu cudem przeżył wypadek na motocyklu. Jest sparaliżowany od pasa w dół.
- Cudem przeżyłem i jestem za to wdzięczny losowi. Wypadek dał mi do zrozumienia, jak bardzo cenię sobie życie, jak wiele mam do stracenia. Od prawie 4 miesięcy przebywam w szpitalu. Na przełomie grudnia i stycznia zostanę wypisany do domu. Liczę, że nowy rok przyniesie mi szansę na nowe życie! Aby tak się stało, będę potrzebował rehabilitacji neurologicznej. Dodatkowo niezbędny będzie zakup wózka aktywnego i innych sprzętów rehabilitacyjnych. Niestety, aby dojść do zdrowia, potrzebuję Twojej pomocy. Nie wystarczy mi środków, aby zapewnić sobie odpowiedniego leczenia i rehabilitacji. Dlatego proszę, pomóż mi odzyskać samodzielne życie - prosi pilanin.
fot. archiwum Krzysztofa Bielawskiego
Komentarze
Zobacz także
