W poniedziałek wieczorem sierżant Agnieszka, gdy była już po służbie zauważyła na ul. Jastrowskiej w Złotowie samochód Mini. Auto poruszało się bardzo wolno, a wszystkie szyby w aucie były zaparowane.
- Gdy dojechał do ronda zamkowego, jadąca za nim sierżant zauważyła, że za kierownicą siedzi mężczyzna, który pomimo małej prędkości miał problem z pokonaniem ronda. Gdy je opuścił, wjechał na krawężnik i zaparkował pojazd tuż pod drzwiami sklepu. Policjantka uniemożliwiła mu dalszą jazdę i podjęła czynności wobec wyraźnie nietrzeźwego kierowcy. Przed przyjazdem patrolu, zatrzymany kierowca mieszkaniec gminy Złotów, stał się agresywny, próbował uciec i wdał się w szarpaninę, w trakcie której łokciem uderzył w twarz interweniującą, która pomimo lecącej z ust krwi nie pozwoliła oddalić się agresywnemu mężczyźnie, przytrzymując go do czasu przyjazdu policjantów - relacjonuje mł.asp. Damian Pachuc, rzecznik prasowy złotowskiej policji.
- Okazało się, że dwie godziny wcześniej w jednym z osiedlowych sklepów wdał się w awanturę ze sprzedawcą, który odmówił mu sprzedania alkoholu ze względu na stan nietrzeźwości - dodaje policjant.
52-letni mieszkaniec gm. Złotów odpowie nie tylko za jazdę pod wpływem alkoholu, ale również za napaść na policjantkę oraz za wykroczenie w sklepie spożywczym.
fot. KPP Złotów
Komentarze
Zobacz także