Pomysł utworzenia Spółdzielni Socjalnej w Wałczu wyszedł ze strony Urzędu Miasta już pół roku temu. Wtedy też Rada Miasta podjęła uchwałę intencyjną w tej sprawie. Wszyscy byli zgodni, że przyda się w mieście instytucja, która pomaga osobom starszym i schorowanym. Początkowo Spółdzielnię Socjalną miało tworzyć miasto oraz dwa stowarzyszenia: MłodziWałcza oraz Idea. Na taką współpracę jednak radni się nie zgodzili. Więc stowarzyszenia postanowiły działać same.
- Stwierdziłyśmy, że po tych wszystkich spotkaniach, które miałyśmy, po tych wszystkich szkoleniach, które przeszłyśmy, że jest to na tyle fajny pomysł, że to jest taka nisza na rynku i wpisuje się w nasze działania statutowe, że chcemy to kontynuować, że nie chcemy porzucić tego pomysłu - zapewnia Katarzyna Milc-Żebrowska, prezes Stowarzyszenia Młodzi Wałcza.
Zapał był tym większy, że na stole leżało prawie 250 tysięcy zł, które można było dostać na utworzenie nowych miejsc pracy. I udało się. Do stowarzyszeń Idea i MłodziWałcza dołączył Klub Otwartej Twórczości z Tuczna i te trzy organizacje powołały do działania Spółdzielnię Socjalną “Ważka”. Spółdzielnia Socjalna to połączenie przedsiębiorstwa z organizacją pozarządową. Głównie mają pomagać osobom starszym i schorowanym.
Spółdzielnia wykonuje zadania zlecone np. przez miasto w drodze przetargu. Robi to odpłatnie, ale taniej niż firmy na wolnym rynku.
- Będziemy po prostu próbować aplikować w każde miejsce, aby móc z czasem rozwinąć swoją działalność i móc zatrudnić coraz więcej wykluczonych osób z Wałcza - wyjaśnia Barbara Radkiewicz, prezes Spółdzielni Socjalnej “Ważka” Wałcz.
Bo głównym zadaniem spółdzielni jest integracja osób niepełnosprawnych, chorych psychicznie, wychodzących z uzależnienia, czy opuszczających więzienie. Można to zrobić właśnie poprzez zatrudnienie. Na początek spółdzielnia chce zatrudnić siedem osób. Głównie opiekunów osób starszych. Pierwszym celem jest prowadzenie ogrzewalni miejskiej, którą teraz opiekuje się stowarzyszenie Idea.
- Musimy zapewnić osobom, które tam przebywają ciepły napój. Staramy się, żeby to było coś więcej, bo i jedzenie. Pomagają nam ludzie, zbieramy odzież, ręczniki - wymienia Dorota Kasińska, prezes Stowarzyszenia Idea Wałcz.
Z czasem spółdzielnia chce się zająć sprzątaniem budynków, transportem osób niepełnosprawnych, zagospodarowaniem terenów zielonych w Wałczu. Teraz tworzą biznesplan. Na przełomie roku spółdzielnia socjalna otrzyma wpis do KRS i wtedy będzie mogła zacząć oficjalnie działać.
