Spór o budowę biogazowni w Wysoczce

20.12.2021   Autor: Mateusz Manthai
1878---361
Okoliczni mieszkańcy chcą zatrzymania prac. Obawiają się degradacji środowiska i smrodu. Urzędnicy odpowiadają: inwestor na wszystko ma odpowiednie pozwolenia.  

Mieszkańcy Pobórki Wielkiej protestują przeciwko budowie biogazowni na terenie gminy Wysoka. Twierdzą, że nikt nie skonsultował z nimi takich planów. Według nich biogazownia w tym miejscu nie jest potrzebna. Jeśli powstanie, będą musieli zmagać się z zanieczyszczeniem wód gruntowych, a w bliskim sąsiedztwie znajdują się sady.  

– Tu będą, tak jak kolega powiedział, metale ciężkie, które chłoną owoce, siarka. Gdzie my ten towar sprzedamy? Może biogazownia od nas to kupi? Nie wiem co mamy dalej zrobić. Nasze dzieci nie chcą tu mieszkać - przekonuje Sławomir Zdrenka, mieszkaniec Pobórki Wielkiej. 

Protestujący zwracają uwagę na błędy, jakie ich zdaniem popełnili urzędnicy. To chociażby brak konsultacji społecznych czy lokalizacja inwestycji w pobliżu zabudowań. Dlatego kilkukrotnie odwoływali się od decyzji urzędu gminy w Wysokiej i Starostwa Powiatowego w Pile.  

– Jeżeli jest dobra lokalizacja i dobre porozumienie wszystkich stron, nie ma tego typu konfliktów. Inwestycja trwa maksymalnie 1,5 roku, zgodnie z ustawą, a nie tak jak w tej chwili, 11 lat - mówi Ryszard Wolny, radny Rady Gminy Białośliwie. 

 

Innego zdania jest burmistrz Wysokiej Artur Kłysz. Jego zdaniem wszystkie dokumenty są kompletne, a wykonawca posiada odpowiednie zgody pozwalające na rozpoczęcie inwestycji i wejście na plac budowy. Jak mówi, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, Sanepid i Wody Polskie nie stwierdziły, że biogazownia będzie szkodliwa dla środowiska.  
– Według mnie, akurat lokalizacja tej biogazowni jest w miarę dobra. Ona nie jest aż tak blisko ludzkich zabudowań. Dla mnie te biogazownie niczego złego dla środowiska nie robią. Z resztą, gdyby były szkodliwe dla środowiska, my jako gmina nie wydalibyśmy decyzji środowiskowej - tłumaczy Artur Kłysz, burmistrz Wysokiej. 

Na podstawie decyzji środowiskowej i decyzji o warunkach zabudowy wydanych przez burmistrza Wysokiej, starosta pilski w 2017 roku wydał odpowiednie pozwolenie na budowę. Później doszło do zmiany pozwolenia na budowę na podstawie nowych decyzji. To umożliwiło zwiększenie mocy biogazowni z 1 na 1,5 MW.  

– Inwestor dostał decyzję o pozwoleniu na budowę, ma decyzję zmieniającą pozwolenie na budowę. Obie decyzje są ostateczne. Inwestor może realizować inwestycję w tym zakresie, na który otrzymał pozwolenie - wyjaśnia Aleksandra Kinowska, dyrektor Wydziału Architektury i Budownictwa Starostwa Powiatowego w Pile. 

Inwestor zapewnia, że moc budowanej biogazowni będzie wynosić 1 MW. To nie uspokoiło mieszkańców, którzy zaskarżyli decyzję do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. SKO utrzymało ją w mocy. Obecnie w starostwie powiatowym w Pile trwa rozpatrywanie wniosku mieszkańców o ponowne wznowienie postępowania.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group