Agnieszka Brzezińska jest samotną matką z dwojgiem dzieci. Ma za sobą konflikt z prawem, ale chce stanąć na nogi. Jest na rencie. Na mieszkanie komunalne czeka od lat.
- Cały czas czekam na to mieszkanie, aby dostać z miasta. Piszę co miesiąc pisma, żeby to jakoś przyspieszyć, żeby mieć gdzie mieszkać z tymi dziećmi, ale nie zmienia się nic - mówi Agnieszka Brzezińska, czeka na mieszkanie komunalne.
Kobieta wynajmuje mieszkanie na wolnym rynku, ale kończą się jej pieniądze.
- Jak nie będę miała gdzie iść to już na działkę się tylko udać i tam spać z dziećmi - dodaje kobieta.
W podobnej sytuacji w Pile jest niemal 300 rodzin. Tyle bowiem wniosków o przydział mieszkania leży aktualnie na biurkach urzędników. Drogi do pozyskania gminnego lokum są dwie. Pierwsza to otrzymanie mieszkania z obowiązkiem wyremontowania go. Na wyłożenie kilkunastu tysięcy złotych na remont godzi się jednak niewielu oczekujących. Druga droga to...
- Lista zarejestrowanych wniosków, czyli ktoś kto czeka na mieszkanie do zasiedlenia. MZGM wykonuje remont we własnym zakresie i my je proponujemy. Tych mieszkań naprawdę jest niewiele. To są pojedyncze sztuki - tłumaczy Edward Karnaś, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w UM w Pile.
Miejski Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w remontach zdewastowanych mieszkań, ograniczają fundusze. Jak przekonuje dyrektor tej jednostki, byłoby ich więcej, gdyby tylko wszyscy lokatorzy płacili regularnie czynsz. Aktualne zadłużenie jest astronomiczne.
- To cały czas jest kwota ponad 9 mln 200 tys. Złotych, aczkolwiek ona wyhamowała, bo w ostatnim roku spadła o niecałe 300 tys. zł i nie urosła - mówi Daniel Tomczyk, dyrektor MZGM w Pile.
Piła ma do dyspozycji ponad 2 800 lokali komunalnych. Nie wszystkie to stary ponad stuletni zasób. Miasto buduje także nowe lokale komunalne.
- Już w pierwszym budynku znajdowały się mieszkania komunalne. Mieszkańcy, którzy je dostawali przechodzili ze starych zasobów komunalnych do naszych TBS-owskich mieszkań, nie wpłacając partycypacji, która jest głównym naszym finansowym elementem - przypomina Remigiusz Dekarli, prezes TBS w Pile.
Łącznie w zasobach TBS jest ich około 300. Lada moment ruszy budowa kolejnego bloku komunalnego przy ul. Kity na 33 mieszkania. To jednak nie zaspokoi potrzeb wszystkich osób na liście oczekujących.