Siatkarki KS Piła znalazły się pod ścianą w ćwierćfinałowej rywalizacji walki o II ligę siatkówki kobiet, przegrywając w pierwszym meczu na wyjeździe z UKS Kaniasiatka Gostyń 1:3. Do tego zespół z Piły zdziesiątkowały kontuzje czołowych zawodniczek. Kibice nerwowo wypatrywali meczu rewanżowego. Zgodnie z regulaminem pilanki musiały wygrać 3:0 lub 3:1 i dodatkowo pokonać rywalki w "złotym secie". Każdy inny wynik premiował siatkarki z Gostynia. W sobotę dziewczyny znad Gwdy ostro zabrały się do pracy i dosłownie zniosły z parkietu przeciwniczki, wygrywając 3:0 (25:13, 25:9, 25:12). Na koniec pozostał jeszcze złoty set. Ten również padł łupem siatkarek z Piły (15:9). Teraz zagrają w półfinale z ekipą UKS Piątka Turek. Zgodnie z terminarzem mecze w tej fazie rozgrywek powinny się odbyć 29 stycznia i 12 lutego.
W męskiej siatkówce zespół KPS Stalpro Joker Powiat Pilski miał rywalizować z Treflem Lębork. Jednak na prośbę zespołu z Lęborka sobotnie starcie zostało przełożone na 30 stycznia. Będzie to bardzo emocjonujący weekend dla pilan, bowiem najpierw zagrają u siebie z Enea Energetykiem Poznań, a następnie udadzą się do Lęborka na zaległy pojedynek z Treflem.
fot. KS Piła/facebook
Komentarze
Zobacz także