Ustawa przyjęta w ubiegłym roku przez Sejm stworzyła możliwości, by podnieść prestiż uczelni zawodowych w Polsce. Z tego skorzystała Państwowa Uczelnia Stanisława Staszica, która od 1 marca stanie się Akademią Nauk Stosowanych. Czy poza zmianą nazwy płyną jakieś inne korzyści?
- Będziemy mogli jako Akademia Nauk Stosowanych, czyli publiczna uczelnia zawodowa tej wyższej rangi kształcić, we wszystkich zawodach nauczycielskich, to jest bardzo istotne. Chcemy od przyszłego roku wdrożyć, jesteśmy w blokach startowych, mamy przygotowany projekt i 1 marca go wysyłamy, projekt pedagogiki wczesnoszkolnej - mówi dr hab. Donat Mierzejewski, rektor Państwowej Uczelni Stanisława Staszica w Pile.
- Staramy się pomagać w ich rekrutacji i będziemy to również robić w następnych miesiącach, bo taki też mamy plan, żeby pokazywać miasto nie tylko jako miasto dobre do życia czy do pracy, ale również do nauki i spędzania wolnego czasu - zapewnia Piotr Głowski, prezydent Piły.
We współpracy z miastem i Aeroklubem Ziemi Pilskiej uczelnia sonduje, chociażby możliwość kształcenia przyszłych pilotów i inżynierów lotnictwa. Wszystko jest jednak uzależnione od pozyskania pieniędzy na utworzenie takiej specjalizacji.