Mała retencja w Nadleśnictwie Sarbia. W lasach trwają prace, które pomogą zmagazynować wodę. Ma to uchronić drzewa od jego całkowitej degradacji.
Polska to kraj, który posiada najuboższe zasoby wody w całej Europie. Ma na to wpływ m.in. niska ilość opadów atmosferycznych w ostatnich latach. Brak wody coraz częściej dotyka też lasy. Wiele drzew zaczyna obumierać.
– W lasach Nadleśnictwa Sarbia mamy deficyt wody z tego względu, że nie posiadamy na swoim terenie dużej ilości naturalnych cieków - oczek wodnych czy zbiorników - mówi Piotr Nowak, sekretarz Nadleśnictwa Sarbia
Dlatego kilka lat temu w Nadleśnictwie Sarbia ruszył projekt budowy małej retencji. Leśnicy planują wybudowanie 63 obiektów takich jak sztuczne zbiorniki, rowy, przepusty i zastawki. Te, w naturalny sposób mają spiętrzyć i zmagazynować wodę w lesie.
– Przyjmuje się, że na skutek czasowego podpiętrzenia wody w rzekach i kanałach, ilość zgromadzonej wody może się zwiększyć aż dziesięciokrotnie. Retencja korytowa przyczynia się bowiem do zwiększenia zasobów wodnych z wód, przede wszystkim zgromadzonych w glebie - wyjaśnia Edyta Rynkiewicz, rzecznik prasowy PGW Wody Polskie w Bydgoszczy
W okolicach Gębic trwają prace polegające na powiększeniu naturalnego zbiornika. Działania leśników pozwolą na zmagazynowanie 45 tysięcy metrów kwadratowych wody. Jego budowa zakończy się jeszcze w tym roku. Inwestycja ta kosztuje ponad 4 miliony złotych.