W Jastrowiu oficjalnie otwarto pierwszy publiczny żłobek. “Tuliś” jest już po rozbudowie. Miasto otrzymało na ten cel niemal 2,5 mln zł dotacji.
Żłobek działał już od niemal roku, ale w ograniczonym zakresie. Do tej pory chodziło tam 20 dzieci do lat 3. Teraz w “Tulisiu” jest również druga, piętnastoosobowa grupa.
- Dla dzieci to możliwość rozwoju, socjalizacji z pozostałymi dziećmi, rozwijania się. Córka aż tutaj lgnie od rana. Ubiera się i tylko chciałaby przyjść do dzieci - mówi Marek Stangreciak.
Być może wpływ na to ma wyposażenie i infrastruktura placówki. Dla dzieci przygotowano nowoczesny sprzęt, dużo zajęć oraz przestronne sale. Najmłodszymi pociechami zajmuje się 7 opiekunek.
- W naszym żłobku korzystamy z wielu nowoczesnych technologii. Mamy np. Magiczny dywan, różne wyposażenie do terapii światłem. Prowadzimy również nowoczesne zajęcia z naszymi dziećmi. Mamy tutaj dwie przestronne sale - zapewnia Monika Białas, dyrektorka Miejskiego Żłobka “Tuliś”.
Jastrowie praktycznie nie musiało wykładać pieniędzy na powstanie żłobka. Miasto otrzymało niemal 2,5 miliona złotych dofinansowania – 1,5 ze środków unijnych, a 900 tysięcy rządowych. Urząd Marszałkowski w Poznaniu dołożył kolejne 1,5 na bieżącą działalność żłobka. Dzięki temu rodzice za miesięczny pobyt dziecka płacą jedynie 114 złotych.