Ten mail z banku to oszustwo, ale łatwo się na to nabrać

Ten mail z banku to oszustwo, ale łatwo się na to nabrać
Duży, znany bank ostrzega klientów przed fałszywymi mailami. Można stracić wszystkie pieniądze. A zagrożenie jest tym razem bardzo poważne.

Takich oszustw jest długa lista. Nie ma dnia, żeby policja nie informowała o kolejnych poszkodowanych. Ludzie klikają na linki przesyłane sms-ami, przez komunikatory internetowe i dają w ten sposób oszustom dostęp do swojego komputera czy telefonu. A to już prosta droga do wyczyszczenia konta z oszczędności.

- W dzisiejszych czasach bardzo często słyszy się o różnego rodzaju oszustwach. Może się zdarzyć, że otrzymamy wiadomość z różnymi linkami lub odbierzemy połączenia, w których rozmówca podaje się za policjanta, prokuratora, czy też pracownika banku i nakłania nas do podania danych wrażliwych czy też przelania oszczędności na podane konto. Tylko od początku listopada 2021 roku, policjanci otrzymali kilkanaście zgłoszeń, w których mieszkańcy powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego padli ofiarą oszustów – alarmuje policja. I dodaje, że jedna z mieszkanek tego powiatu straciła właśnie 130 tysięcy złotych.

Według raportu CERT Orange Polska z wiosny ubiegłego roku skala oszustw internetowych stale rośnie.

- W 2020 roku na telefony Polaków trafiały sms-y podszywające się pod kilka czołowych banków, sklepy czy firmy kurierskie z linkami do rzekomych nowych wersji aplikacji. Instalacja takiej aplikacji groziła pobraniem na telefon czy tablet złośliwego oprogramowania, np. trojana Cerberus, wyspecjalizowanego w wykradaniu danych logowania do bankowości elektronicznej – alarmują eksperci.

Złośliwe oprogramowanie było po phishingu (podszywanie się pod znany, prawdziwy numer) drugim najczęstszym zagrożeniem w sieci w ubiegłym roku. Jego udział wśród wszystkich incydentów odnotowanych w sieci operatora wzrósł najbardziej z 11 proc. w 2019 roku do niemal 25 proc. w 2020.

Oszuści stale zmieniają metody i je udoskonalają. Teraz znowu pokazali, co potrafią. Bank PKO ostrzega swoich klientów przed nową metodą.

- Uważajcie na fałszywe maile! To nie jest wiadomość od nas – w załącznikach nie ma wyciągów. Jeśli otworzycie załącznik możecie zainstalować na swoim komputerze złośliwe oprogramowanie – alarmuje Bank.

Chodzi o wiadomości do złudzenia przypominające korespondencję bankową. W mailu jest też załącznik. Wystarczy go rozpakować, aby oszuści mogli przejąć kontrolę nad komputerem.

Na co uważać
· Wszystkie próby kontaktu sprzedawców czy osób bliskich proszących o pieniądze, np. przez komunikator WhatsApp czy Messenger, są podejrzane.
· Nie należy ufać wiadomościom z banków. W przypadku każdej dobrze jest zadzwonić na oficjalną infolinię lub udać się do oddziału.
· Nikomu nigdy nie można przekazywać swoich danych i kodów do bankowości elektronicznej.
· Każda strona internetowa z błędami ortograficznym i gramatycznymi jest podejrzana.

fot. iStock

Komentarze