Jadłodzielnia czyli szafa z lodówką do dzielenia się żywnością stanęła w Pile. Po tym jak społeczne lodówki zniknęły wraz z fundacją Współdzielnia z mapy miasta, podobną inicjatywę podjęła kaliska fundacja CHOPS wraz z pilskim Kościołem Zielonoświątkowym i firmą WINIARY.
Szafa do dzielenia się jedzeniem stanęła przy zborze pilskiego Kościoła Zielonoświątkowego przy ul. Okrzei. Można z niej korzystać codziennie od godz. 6 do 22.
- To jest bardzo prosty projekt, który działa w ten sposób, że w miejscu publicznym stawiamy taką szafę, która jest zaopatrzona w lodówkę i w regał na produkty suche i zachęcamy lokalną społeczność, aby dzielić się tym co mamy w nadwyżce albo tym co miałoby się zmarnować - mówi Roman Żarnecki, prezes
fundacji CHOPS z Kalisza.
A trafiać tu może wszystko to co nadaje się do spożycia, w tym produkty suche czy takie, które należy przechowywać w lodówce. Nie może być to jednak surowe mięso czy produkty na bazie surowych jaj. Kolejny warunek jest taki, aby żywność była szczelnie zamknięte, nie była zepsuta i miała nadal ważny termin przydatności do spożycia.
- Jeśli kupimy w promocjach bardzo dużo żywności i przyjdziemy do domu i zastanowimy się nad tym, cztery kostki masła, pięć czekolad – nie jestem wstanie tego zjeść a termin ucieka i właśnie ta jadłodzielnia jest odpowiedzią. Zanim ten termin ucieknie podzielmy się swoim dobrem i miłością - tłumaczy Irena Wiśniewska-Smolarek, dyrektor Akcji Humanitarnej Życie przy Kościele Zielonoświątkowym w Pile.
Każdego roku Polacy marnują 5 milionów ton żywności. Taką ilość trudno sobie nawet wyobrazić. W przeliczeniu, z każdą upływającą sekundą w koszu ląduje niemal 100 kg jedzenia w całym kraju.
Każdego roku Polacy marnują 5 milionów ton żywności. Taką ilość trudno sobie nawet wyobrazić. W przeliczeniu, z każdą upływającą sekundą w koszu ląduje niemal 100 kg jedzenia w całym kraju.
Komentarze
Zobacz także