Renesans wież ciśnień w naszym regionie. Ta w Łobżenicy już od dawna jest gruntownie wyremontowana i służy mieszkańcom. Podobne plany są wobec złotowskiej wieży, która wyróżnia się na tle całej Europy.
Wieża ciśnień w Łobżenicy to symbol miasta i jeden z charakterystycznych punktów na miejskim horyzoncie. 10 lat temu dostała drugie życie. W 2012 roku została poddana gruntownemu remontowi.
- I od tej pory jest naszą wieżą widokową z przeznaczeniem dla wszystkich naszych mieszkańców i nie tylko. Na wieży organizujemy wystawy, wernisaże i można indywidualnie umówić się na zwiedzanie wieży widokowej - mówi Iwona Matejczyk-Obremska, dyrektorka Gminnego Ośrodka Kultury w Łobżenicy.
Zabytkowa wieża ciśnień jest również w Złotowie, na terenie należącym do miejskich wodociągów. W tym roku mija 110 lat od jej wybudowania. I chociaż od pewnego czasu stoi nie używana, to skrywa w sobie ciekawostkę w skali całego kontynentu.
- Do lat 70-tych wieża ciśnień funkcjonowała właśnie jako wieża ciśnień, czyli ten element, który dawał ciśnienie na całą sieć. A pod wieżą znajduje się oryginalna stacja uzdatniania wody. Można powiedzieć, że to jedyny taki obiekt w Europie zachowany z oryginalną stacją, która funkcjonowała jeszcze do 2012 roku - tłumaczy Piotr Powiertowski, dyrektor Miejskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Złotowie.
W Złotowie plany wobec wieży są podobne do tych z Łobżenicy. Charakter jej funkcjonowania ma być bardziej usługowy.
- Pomysł przede wszystkim jest taki, żeby utworzyć tam Biuro Karier. Będzie pomagało młodzieży, uczniom szkół podstawowych i ponad podstawowych w wyborze dalszego kierunku nauczania, a być może i zawodu. Drugi pomysł to centrum wspierania organizacji pozarządowych z bardzo wymowną nazwą “Mierz wysoko” - mówi Janusz Justyna z Muzeum Ziemi Złotowskiej.
Wieża miałaby również służyć jako punkt widokowy. Jednak wszystkie plany wobec niej związane są z otrzymaniem przez miasto Funduszy Norweskich. A jak wiadomo – te na razie do Złotowa nie trafiły.
Komentarze
Zobacz także