W minioną niedzielę policjanci zostali powiadomieni o wybitej szybie w samochodzie zaparkowanym na parkingu przy targowisku miejskim w Złotowie. Właściciel uszkodzonego Opla poinformował również o tym, że z jego wnętrza zginęło kilkanaście rzeczy m.in. kable rozruchowe, linka holownicza, trójkąt ostrzegawczy oraz skrzynka z narzędziami.
- Policjanci stwierdzili że w zaparkowanym w pobliżu innym Oplu również była wybita szybę. Tego dnia na terenie miasta policjanci ujawnili jeszcze pięć pojazdów z wybitymi szybami. Mundurowi dotarli do właścicieli samochodów i przyjęli od nich stosowne zawiadomienia. Po szczegółowych oględzinach pojazdów ustalono, że do wybicia szyb mogło dojść poprzez strzał śrutem - relacjonuje mł.asp. Damian Pachuc, rzecznik prasowy złotowskiej policji.
- W trakcie przeszukania mieszkania jednego z nich, mundurowi odnaleźli skradzione rzeczy z Opla oraz ujawnili wiatrówkę z nabojami CO2. Podczas przesłuchania obaj Złotowianie przyznali się do kradzieży z włamaniem do auta. Złożyli też wyjaśnienia odnośnie strzelania z wiatrówki do szyb w pojazdach - dodaje policjant.
Straty, które spowodowali sięgają blisko 5 tysięcy złotych. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
fot. KPP Złotów
Komentarze
Zobacz także