Na nasz kraj od wschodu Europy napiera silny wyż Olivier, natomiast od zachodu zbliża się wyż Peter. Oba wyże spotkają i połączą się nad Polską, tworząc tzw. antycyklon. Jest to zła wiadomość dla meteopatów, ponieważ będziemy mieli do czynienia z gwałtownym wzrostem ciśnienia atmosferycznego.
Tegoroczny marzec w naszej części Europy jest zdominowany wpływem silnych, rozległych i przede wszystkim trwałych układów wyżowych.
Kilka dni temu nad Rosją utworzył się wyż Olivier, który powoli będzie się przemieszczał w kierunku Polski. W tym momencie w jego centrum ciśnienie osiąga 1041 hPa i ciągle wzrasta.
Nad Oceanem Atlantyckim dominuje kolejny układ wysokiego ciśnienia – Peter. Będzie się przemieszczał na wschód. W sobotę połączy się z wyżem Olivier i jego centrum ulokuje się nad Danią. Ciśnienie wzrośnie tam aż do 1052 hPa. W naszym regionie prognozowane ciśnienie wyniesie maksymalnie około 1047 hPa, natomiast w Polsce północnej może osiągnąć 1050 hPa. Będzie to jedne z wyższych poziomów ciśnienia, jakie odnotowano w naszym kraju w ostatnich latach. Najwyższe zanotowane ciśnienie atmosferyczne po II wojnie światowej zanotowano 1997r. w Suwałkach, kiedy barometry wskazały aż 1054 hPa.
W weekend będziemy mieli zatem do czynienia z bardzo silnym wyżem, określanym w meteorologii antycyklonem, który swoim wpływem ma objąć znaczną część Europy – w szczególności pasmo od Wielkiej Brytanii, przez Polskę, Rosję i Bałkany.
Antycyklon zapewni w naszym kraju od piątku słoneczną i bezchmurną pogodę. Będzie się on utrzymywał nad Polską co najmniej do 22 marca, jednak jego oddziaływanie może wpływać na pogodę w naszej części Europy nawet do końca miesiąca.
W związku z dominacją pogody wyżowej w marcu – musimy się także liczyć z dużym deficytem opadów (narastająca susza i wzrost zagrożenia pożarowego w lasach).
fot. Windy.com