Od kilku dni w tym lokal na pilskim deptaku wrze jak w ulu. Wolontariusze pomagają przekształcić to miejsce w charytatywny punkt pomocy dla uchodźców. Teresa Cicharska dramaty matek z dziećmi uciekającymi przed wojennym piekłem widziała na własne oczy. Jako wolontariuszka pojechała do Przemyśla.
- Miałam ochotę pojechać jeszcze raz, ale trochę odchorowałam jak przyjechałam, więc na razie się wstrzymuję, ale na pewno jeszcze raz pojadę na granicę, do Przemyśla albo do jakiegoś innego punktu - zapewnia wolontariuszka Teresa Cicharska.
Póki co kobieta pomaga więc tu na miejscu. Tak jak jej koleżanki z Nadnoteckiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Pile, które sortują dary.
- Buciki, zabawki, niektóre są nowe, zabaweczki, pościel, ręczniki - tego akurat jest mniej. Najwięcej jest odzieży - wymienia wolontariuszka Marianna Domagalska.
Uchodźcom przyda się wszystko.
- W czym byliśmy w tym przyjechaliśmy i nie mamy odzieży - mówi Iryna, która tak jak wiele jej rodaczek uciekła do Polski przed wojną z niewielkim bagażem. Jak mówi, gdyby nie ludzie dobrej woli, nie miałaby nic.
- To było bardzo miłe. Nakarmiliście nas, daliście ubrania. Chcemy odwdzięczyć się za tę pomoc i jak przyjadą inne mamy z Ukrainy, to ja też im będę pomagać - zapewnia Iryna, uchodźczyni z Zaporoża.
Bo uchodźców w trudnej sytuacji nadal jest wielu. Tutaj znajdą dla siebie przede wszystkim ubrania. Mogą poszukać na wieszakach tych, które są im akurat potrzebne. Przymierzyć, a potem zabrać ze sobą za darmo.
- Te dary pochodzą z Francji, z Nowego Yorku, z Wągrowca, z Piły, z różnych miejscowości. Jeżeli trzeba dzwonią i my je przyjmujemy jako punkt przy Śródmiejskiej 11 - mówi Damian Wycisło, prezes Stowarzyszenia Słabo i Niesłyszący „Migacze”.
Lokal nieodpłatnie do końca kwietnia udostępniła Pilska Spółdzielnia Mieszkaniowa. Punkt jest czynny codziennie.
***
Необычный , бесплатный магазин с одеждой для беженцев, появился на пильском дептаке. Это благотворительная акция Организации Глухо- Немых. В помещении, военные эмигранты могут выбрать для себя одежду.
- Было желание поехать еще раз , но немного переболела по приезду, так что в данный момент воздерживаюсь , но наверняка еще раз поеду на границу, в Пшемышль или любой другой пункт - уверяет Тереза Цихарска.
Пока- что женщина помогает здесь на месте. Также как и ее коллеги из Наднотеццкого Университета Третьего возраста в Пиле , которые сортируют помощь.
- Обувь, игрушки , некоторые новые , погремушки , постель , полотенца - этого как раз мало. Больше всего одежды - подчеркивает Марианна Домагальска.
Беженцам понадобиться все.
- В чем были , в том приехали у нас нет одежды - говорит Ирина, которая так как и ее землячки убегает в Польшу от войны с маленькой сумкой. Говорит, если бы не люди доброй воли, то не имела бы ничего.
- Это было очень приятно . Накормили нас , дали одежду. Хотим поблагодарить за помощь и как приедут другие мамы из Украины , то я тоже им буду помогать - уверяет Ирина, беженка из Запорожья.
В данный момент , беженцев в трудной ситуации есть множество. Здесь найдут для себя прежде всего одежду. Могут поискать на вешалках, тех , которые им нужны. Примерить , а потом забрать себе бесплатно.
- Эти вещи пришли из Франции, Нью - Йорка , из Вангровца, из Пилы , из разных местностей. Если нужно , звонят и мы их принимаем в пункте на Srodmiejskiej 11 - говорит Дамиан Выцишло, президент Объединения Глухо - Немых .
Помещение бесплатно предоставляет Пильский Жилищный Кооператив. Пункт открыт ежедневно.