Musi się znaleźć z koszyczku wielkanocnym. Pisanka nie jest jednak rdzennie chrześcijańskim symbolem. W taki sposób ludzie zdobili jaja na długo przed narodzinami Jezusa.
Mowa oczywiście o pisankach – malowanych, wydrapywanych, barwionych, które wkłada się do wielkanocnego koszyczka. Poświęcone – zdobią potem świąteczny stół. Dziś pisanki są jednoznacznie kojarzone ze zmartwychwstaniem Jezusa. Ale malowanie jaj było znane na długo przed przyjściem na świat Jezusa.
Najstarszej pisanki pochodzą z Mezopotamii. Badacze szacują ich wiek na 5 tysięcy lat. Wiadomo także, że malowane jaja były obecne w starożytnym Rzymie, bo pisał o nich np. Owidiusz Pliniusz Młodszy. W Egipcie za czasów faraonów na jajkach malowano skarabeusze i ludzkie sylwetki. W Sudanie na skorupkach zapisywano fragmenty z Koranu. Aborygeni umieszczali na jajach kolorowe kropki, które tworzyły zarys jaszczurek czy węży.
Nieważne gdzie i nieważne kiedy, ale wszystkie te ludy, a można ich wymieniać więcej, zdobiły jaja. Barwników dostarczała przyroda. Czerwony kolor powstawał z olchowego czy dębowego wywaru. Pomarańczowy z marchwi, a brązowy z łupin orzecha. Błękitny kolor z owoców tarniny, a zielony z pokrzywy. Oczywiście różnie to wyglądało w zależności od krainy i kontynentu.
Skąd wzięło się takie zainteresowanie pisankami i samymi jajkami? Z wierzeń. Fiński epos „Kalewala” wskazuje, że świat powstał z sześciu złotych jaj. Z jaja zrodziła się Helena, córka Zeusa. Dlatego przypisywano im magiczną moc, a malowanie skorupek tylko ją wzmacniało. Pisanki były amuletami. Chroniły przez złem i oznaczały życie.
Dla Słowian jajko było symbolem odrodzenia przyrody. Dawano je bydłu i rozrzucano na polach, żeby rośliny lepiej rosły.
Początkowo Kościół katolicki zwalczał te pogańskie zwyczaje, ale przecież w biblijnej historii o Marii Magdalenie też jest mowa o pisankach.
- Jak głosi legenda, Maria Magdalena odwiedziła cesarza Tyberiusza, aby opowiedzieć o śmierci i zmartwychwstaniu Zbawiciela. Cesarz oczywiście nie uwierzył, zaczął drwić, że ożywienie nieboszczyka jest mniej więcej tak prawdopodobne jak to, że jajko, które Maria Magdalena trzyma w ręce, stanie się czerwone. I tak się stało – jajko zmieniło barwę – czytamy na franciszkanie.pl.
I dalej: „Inna legenda przekazuje, że uradowana zmartwychwstaniem Magdalena pobiegła do domu i zobaczyła, iż wszystkie jajka, jakie miała w misce, zmieniły swój kolor na czerwony. Kiedy obdarowywała nimi apostołów, jajka zamieniły się w ptaki. Odczytano to właśnie jako znak, że po śmierci istnieje nowe życie”.
Tak właśnie jajko i pisanka stały się symbolami zmartwychwstania.
News4Media/fot. iStock