Do Piły po dwuletniej przerwie wrócili żużlowcy

26.04.2022   Autor: Artur Maras
187---630
Niedzielny mecz przyciągnął na stadion przy Bydgoskiej tłumy kibiców. Domowe występy Budmax-Stal Polonia Piła rozpoczął od remisu z Lokomotivem Daugavpils. 
Na ten moment czekali fani czarnego sportu z całego regionu. Budmax-Stal Polonia Piła po dwóch latach nieobecności w rozgrywkach drużynowych, podjęła u siebie Łotyszy z Lokomotiv Daugavpils.  
 
- Nie wiedziałem, jak będzie dzisiaj, ale jestem zadowolony. Myślę, że kibice też nie muszą iść do domu załamani, bo nie było przegranego meczu. Zaczynamy dopiero także dogramy się do połowy sezonu i zobaczymy co dalej i przyszłe lata pokażą - mówi Artur Mroczka,  zawodnik Budmax-Stal Polonia Piła. 
 
Kibice faktycznie nie zawiedli. Przed meczem czekali w długiej kolejce po bilety. Stadion przy Bydgoskiej był wypełniony po brzegi.  
 
- Niesamowita frekwencja i doping na trybunach to jest najważniejsze. Wynik jest rzeczą wtórną. Najważniejszy jest fakt, że objechaliśmy to w duchu sportu. Wszyscy zakończyli te zawody cało. Wynik remisowy mówi sam za siebie. Mecz zacięty
- zapewnia Ryszard Dołomisiewicz, manager drużyny Budmax-Stal Polonia Piła. 
 
Przez większość spotkania prowadziła pilska Polonia. Goście zwyciężając dwukrotnie 5:1 w biegu trzynastym i kolejnym doprowadzili do remisu. Tak więc o końcowym wyniku zdecydowała ostatnia gonitwa dnia. 
 
- Jest jeden punkt, należy się cieszyć, ale wiadomo, jak jest remis to jest niedosyt i to duży. Ja trochę miałem słabą końcówkę. Pierwszy mój start, gdzie miałem 0 to trochę ze startu przespałem i później w polu było dobrze, jechaliśmy w kontakcie, ale nie było możliwości porządnego ataku - mówi Marcin Jędrzejewski, zawodnik Budmax-Stal Polonia Piła. 



Niedzielny mecz to pierwsze zawody na pilskim owalu po całkowitej wymianie nawierzchni oraz band.   
 
- Nie wszystko udało się tak jak chcieliśmy. Na pewno chcieli wygrać, ale nieznajomość toru nam nie pomogła. Dopasowali się na ostatnie biegi - tłumaczy Nikolajs Kokins, trener Lokomotiv Daugavpils. 
 
Remisując z pilską Polonią 45:45. Za tydzień pilscy żużlowcy pojadą do Tarnowa, na mecz z miejscową Unią.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group