Droga Sypniewo-Nadarzyce do remontu. To już pewne. Jedynie 8 kilometrowy odcinek ma bardzo ważne znaczenie, bo prowadzi na poligon wojskowy. Remont jednak niesie za sobą także dużą ingerencję w przyrodę.
Obronność to słowo, które jest w ostatnich tygodniach odmieniane przez wszystkie przypadki. I właśnie w kontekście obronności istotny staje się niewielki odcinek drogi Sypniewo-Nadarzyce w gminie Jastrowie. O remoncie tej drogi mówi się już od lat, bo jej stan techniczny jest fatalny. Niedługo ma się to zmienić, dzięki czemu będzie mógł tam jeździć ciężki sprzęt wojskowy. Na dniach zostanie podpisana umowa pomiędzy powiatem złotowskim, a Ministerstwem Obrony Narodowej, które weźmie na siebie finansowanie tej przebudowy.
- Koszty mogą być dość wysokie, bo to jest poszerzenie drogi do 7 metrów i przepusty mostowe. O kosztach nie mogę za bardzo powiedzieć, bo jest klauzula tajności. Niemniej musieliśmy zrobić nowy kosztorys po aktualnych cenach - tłumaczy Ryszard Goławski, starosta złotowski.
Nieco ponad rok temu MON szacował koszty na 20-30 milionów złotych. Przy obecnej drożyźnie i cenach materiałów, kwota będzie zapewne wyższa. Inwestycja kluczowa z perspektywy bezpieczeństwa, jest ważna także w kontekście przyrodniczym. Jak się okazuje, konieczne będzie wycięcie drzew po prawej stronie drogi. Burmistrz Jastrowia informował w mediach społecznościowych, że chodzi nawet o kilkaset 90-letnich lip. W zamian mają zostać zasadzone nowe drzewa, ale jak się okazuje, to zrekompensuje nieodwracalne przyrodnicze straty tylko w niewielkim wymiarze.
- Te drzewa przyjmują się w bardzo niewielkim stopniu i w niewielkim stopniu są w stanie przetrwać kilka najbliższych lat. Nie ma takich danych z całego kraju, natomiast z moich szacunków wynika, że mniej niż połowa zasadzonych drzew jest w stanie przetrwać kilka lat. To wynika przede wszystkim z susz, niedoboru wody - mówi Adam Bohdan z fundacji FOTA4Climate.
A co więcej, nawet 1700-2000 10 –letnich drzew wytworzy tyle tlenu co jedno duże drzewo. Inwestycja ma się rozpocząć w tym roku i potrwa najprawdopodobniej dwa lata.
Komentarze
Zobacz także