657---668
Adam Z. uniewinniony w ponownym procesie w sprawie śmierci Ewy Tylman. Pilanin był ostatnią osobą, z którą zmarła miała kontakt. Przypomnijmy: W Poznaniu, w nocy z 22 na 23 listopada 2015 roku Ewa Tylman zaginęła. Tej nocy wracała z imprezy integracyjnej. Odprowadzał ją Adam Z. Oboje byli pod wpływem alkoholu. Ewa Tylman już nie dotarła do domu. Pilanin zasłaniał się niepamięcią, a jej ciało z Warty wyłowiono dopiero 25 lipca następnego roku.
O tym pisaliśmy TU
W pierwszym procesie Adam Z.
został oskarżony o spowodowanie jej śmierci z zamiarem ewentualnym. Groziło
mu dożywocie. Po dwóch latach procesu w 2019 roku
pilanin został uniewinniony. Prokuratura oraz rodzina zmarłej odwołała się od wyroku i
proces ruszył ponownie. Tym razem Sąd Okręgowy w Poznaniu przyjrzał się nie tylko zarzutom o spowodowanie śmierci Ewy Tylman, ale też i nieudzielenia jej pomocy, gdy wpadła do rzeki.
Dziś podczas publikacji wyroku na sali nie było ani Adama Z. ani jego obrońcy. Sąd uznał, że ma wystarczających dowodów na to, że pilanin mógł być nawet świadkiem zdarzenia. Wyrok jest nieprawomocny.