- Zgłosił się do nas krewny pani Czesławy Firyn z propozycją zakupu trzech świadectw szkolnych ze szkoły cesarzowej Augusty Wiktorii, do której chodziła Piete Kuhr i lata nam się nam zgadzały. Na początku nie przypuszczaliśmy jednak, że będzie aż tak dobrze, czyli, że obie dziewczynki Piete i Czesława chodziły do jednej klasy i miały jedną wychowawczynię - opowiada Marek Fijałkowski, starszy kustosz Muzeum Okręgowego w Pile.
Nie wiadomo, czy dziewczynki przyjaźniły się ze sobą, ale z pamiętnika Czesławy Firyn wyczytać można, że jedna z najbardziej znanych pilanek Piete Kuhr “jak zawsze była nieprzygotowana do lekcji”. Dziewczynka mieszkała u nauczycielki muzyki, która również uczyła autorkę najsłynniejszego pamiętnika z czasów wojny.