Czy odpowiednio segregujemy odpady? Okazuje się, że nie. Sortowanie śmieci wcale nie jest łatwe. Polacy często nie wiedzą do jakich pojemników wrzucać resztki. Eksperci alarmują - potrzebna jest edukacja.
Od kilku dni chodzieżanie testują maszynę do segregacji odpadów. Butelkomat stanął przy dworcu kolejowym. Maszyna ma nauczyć mieszkańców odpowiednich nawyków, które przyczynią się do ochrony środowiska.
– Automat jest tak pomyślany, że mamy możliwość pobrania aplikacji, która nalicza nam punkty za zebrane butelki - mówi Paulina Panek z UM w Chodzieży
A punkty zamienimy na miejskie gadżety. Automat to koszt ponad 100 tysięcy złotych. Takich butelkomatów jak ten w Chodzieży jest w kraju jeszcze niewiele. Z raportu agencji User Expirience wynika, że zaledwie połowa z nas zna zasady segregacji śmieci. Nadal potrzebna jest więc edukacja w tej dziedzinie. Dlaczego jest to aż tak ważne?
- Bo jest czysto i nie śmierdzi
- Trzeba dbać o środowisko
- Uczę dzieci, bo jestem nauczycielką i dzieci potrafią już zadbać o to - mówią mieszkańcy
W systemie gospodarki odpadami uczestniczymy wszyscy. Jak wynika z obliczeń każdy Polak wytwarza rocznie blisko 400 kilogramów śmieci. I ta liczba ciągle rośnie...
– Ponad 70 proc. Polaków deklaruje, że segreguje odpady, jednak poziom tej segregacji wciąż nie jest zadowalający. Zdarzają się błędy. Bardzo częsty błąd to wyrzucanie zatłuszczonego, zabrudzonego papieru do niebieskiego worka czy pojemnika - wyjaśnia Zuzanna Błaszczyk-Koniecko, specjalista ds. Komunikacji w Altvater Piła
Bioodpady wyrzucamy w foliowych workach, a powinniśmy wysypywać je luzem. Niestety wciąż panuje przeświadczenie, że śmieci to wszystko co już nie nadaje się do użycia w kuchni. To jednak błąd. To tego pojemnika mogą trafić tylko odpadki pochodzenia roślinnego. Odpowiednie segregowanie śmieci ogranicza liczbę odpadów, które trafiają na składowiska. Jak można zmniejszyć ich ilość?
– Wykorzystując wielorazowe opakowania, sięgając po produkty, które nie są wielokrotnie opakowane, wykorzystując tę samą torbę na zakupach, nie używając dodatkowych reklamówek przy wyborze owoców w warzywniaku itd.. - mówi Daniel Krysztofiak, prezes zakładu KOMBUD w Trzciance
Branża komunalna postuluje także o zwiększenie możliwości spalania odpadów w lokalnych ciepłowniach. Śmieci przetwarzane na paliwo mogą być alternatywą dla węgla.