Cudowne kołdry, magiczne garnki czy nadzwyczajne odkurzacze – któż z nas nie spotkał się z zaproszeniem na wyjątkowe pokazy, których celem jest nakłonienie do zakupu tych rzeczy? W rzeczywistości to zwyczajne produkty, które – dzięki odpowiednim manipulacjom – sprzedawane są za gigantyczne kwoty. Najczęściej starszym i nie do końca świadomym tego, co robią, osobom.
Kiedy już emocje opadną, do ofiar tego typu pokazów po czasie przychodzi refleksja – że przecież to potężne zobowiązanie finansowe, a zakupiona rzecz nie różni się niczym od swoich tanich odpowiedników. Niestety niewielu osobom udaje się wycofać z takiej transakcji, bo umowy podsuwane przez sprzedających są dokładnie przemyślane i nie dają pola do rezygnacji.
Można oczywiście swoich praw dochodzić przed sądem, jednak handlujący cudownymi sprzętami często pozostają bezkarni. Taka sytuacja to już przeszłość, bo wraz z końcem czerwca weszły w życie nowe przepisy.
Wyzysk zyskał poszerzoną definicję
Teraz konsumenci, którzy pod wpływem chwili i dzięki odpowiednim technikom sprzedaży oszustów dali się naciągnąć na niechciane zakupy, są pod większą ochroną. Zgodnie z nowym zapisem w prawie wyzyskiem nazywa się sytuację, w której kupujący – pod presją czasu i w obliczu nieprawdziwych zapewnień – nie miał szansy na rozeznanie, żeby ocenić, czy przedmiot rzeczywiście wart jest swojej ceny.
- Dotychczas unieważnienie umowy było możliwe dopiero w ostateczności, tzn. gdyby żądanie zmniejszenia świadczenia poszkodowanego lub zwiększenia należnego mu świadczenia było nadmiernie utrudnione. W praktyce poszkodowani mogli więc przede wszystkim dochodzić zwrotu części zapłaconej, znacznie wygórowanej za dany towar kwoty. W nowym stanie prawnym strona poszkodowana ma większą swobodę w wyborze roszczenia. Unieważnienie umowy stało się bowiem kolejną z możliwości oraz niezależną od innych, dostępnych dla poszkodowanych – opisuje Strefa Biznesu.
Będą kolejne zmiany
Trwają prace nad projektem nowelizacji ustawy konsumenckiej. Zgodnie z planami rządu wkrótce w życie wejść może całkowity zakaz sprzedaży podczas pokazów oraz przyjmowania zapłaty przed czasem umożliwiającym odstąpienie od umowy.
Zmieni się również bieg przedawnienia.
- Dotychczas wszczęcie mediacji lub zawezwanie do próby ugodowej powodowało przerwanie biegu przedawnienia, przez co termin był każdorazowo liczony na nowo. W nowym stanie prawnym wszczęcie mediacji lub zawezwanie do próby ugodowej jedynie zatrzyma bieg terminu przedawnienia na czas trwania mediacji lub postępowania pojednawczego, lecz nie sprawi, że termin ten rozpocznie bieg od nowa – czytamy w Strefie Biznesu.
fot. iStock
Komentarze
Zobacz także