Wiek emerytalny Polaków jest za niski – stwierdza Krajowy Plan Odbudowy. Dokument – przypomnijmy – przygotował polski rząd, które ubiega się o unijne pieniądze na odbudowę gospodarki po pandemii. W tzw. kamieniach milowych zobowiązał się w nim m.in. do tego, że pod koniec 2024 roku przedstawi Komisji Europejskiej raport dotyczący podniesienia efektywnego wieku emerytalnego.
Co to znaczy?
Z chwilą osiągnięcia ustawowego wieku emerytalnego nabywamy prawo do emerytury. Decyzja, czy korzystamy z tego prawa, czy dalej pracujemy, należy tylko do nas. Efektywny wiek emerytalny to moment, w którym zaczynamy pobierać emeryturę z ZUS.
– Rząd od lat zachęca seniorów do kontynuowania pracy lub realizacji nowych planów zawodowych, jeśli tylko siły im na to pozwalają – powiedziała Marlena Maląg, minister pracy, cytowana przez Strefę Biznesu.
PIT-0 na ratunek
Jak rząd zamierza zachęcić seniorów, żeby nie przechodzili na emeryturę tuż po przekroczeniu ustawowego wieku emerytalnego? PIT-em-0. Oznacza to, że osoby, które czasowo zrezygnują z pobierania emerytury i nadal będą pracowały, zostaną zwolnieni z PIT do 85,5 tys. zł i skorzystają z kwoty wolnej od podatku w wysokości 30 tys. zł.
Kolejną zaletą pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego jest to, że nadal odprowadzamy składki. To oznacza, że podwyższamy swoją emeryturę, którą można raz w roku ponownie przeliczyć. Dla wielu emerytów zachęcające mogą być też trzynastki i czternastki.
Wiek emerytalny
W Polsce od października 2017 r. wiek emerytalny wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. To najniższy – obok Austrii – wiek emerytalny w Europie. W innych krajach Unii jest to zazwyczaj 67 lat bez względu na płeć.
W Polsce, jak wynika z danych ZUS, emerytury mężczyzn są nawet o połowę wyższe niż emerytury kobiet. W marcu tego roku średnia emerytura mężczyzn wynosiła 3 tys. 184 zł, a kobiet – 2 tys. 128 zł. Zrównanie wieku emerytalnego wydaje się więc konieczne, żeby kobiety mogły otrzymywać wyższe świadczenie.
fot. iStock
Komentarze
Zobacz także