Dmuchany tor wodny pojawi się na Płotkach jeszcze w tym tygodniu. Dmuchańce oraz trampoliny staną kilka metrów za żółtymi bojami. To atrakcja nie tylko dla najmłodszych.
- To jest moc atrakcji. Różnego rodzaju skocznie, pomosty, którymi będzie można się przemieszczać. Można skakać do wewnątrz, na zewnątrz. To są wielkie trampoliny. Jak skacze się w odpowiednie miejsce można skoczyć na 3-4 metry, więc myślę, że będzie to przednia zabawa - mówi Dariusz Kubicki, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Pile.
Półgodzinny bilet normalny kosztuje 20 zł, ulgowy 10. Ceny jak zapewnia miasto są konkurencyjne, bo projekt uzyskał dofinansowanie z Funduszy Norweskich. Na tor wstęp mają dzieci powyżej 7 roku życia. W wieku 7-12 lat tylko pod opieką dorosłych. Wszystkich użytkowników obowiązywać będą kamizelki ratunkowe. Na dmuchanej instalacji będzie także dwóch dodatkowych ratowników. Już teraz nad bezpieczeństwem kąpiących się na pilskich Płotkach czuwa łącznie 10 osób.
- Staramy się zawsze cały czas kontrolować przed i jak to mówią wyskakiwać przed szereg. Informować i obserwować ludzi, którzy piją alkohol i nie wpuszczać ich do wody. Tylko w ten sposób możemy, aby było tu jakieś bezpieczeństwo naszej plaży - tłumaczy Janusz Kowalski, ratownik wodny.
Bo alkohol to główna przyczyn utonięć. Kolejne to brawura oraz kąpiel na niestrzeżonych kąpieliskach. To także szok termiczny spowodowany nagłym wskoczeniem do chłodniejszej wody po długim wygrzewaniu się na słońcu.
