Rośnie liczba przypadków pogryzień przez zwierzęta

21.07.2022   Autor: Artur Maras
---93

Przybywa pogryzień przez psy. Gryzą także koty czy wiewiórki. Sanepid wini za to pogodę, a straż miejska nieodpowiedzialnych właścicieli psów czy kotów.   

Panująca spiekota może także drażnić zwierzęta. Wtedy o ugryzienie nie trudno  ale pokąsać nas może także coś innego.  -To są zarówno nasze pieski, nasze kotki, ale również były to wiewiórki, które wpadły do domu i właścicielka chciała je przegonić, to były nietoperze oraz szczury - informuje dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Pile Danuta Kmieciak. Gdy ugryzie nas pies lub kot, a jego właściciel nie jest w stanie udokumentować szczepienia, zwierzę trafia na obserwację. -Podejmujemy kilkunastodniową obserwację samego zwierzęcia w celu wykluczenia wścieklizny, aby nie wystąpiły objawy - tłumaczy Powiatowy Lekarz Weterynarii w Pile Robert Gotkowski. Pogryzienie przez dzikie zwierzę sprawia, że lekarz prawie zawsze zaleca szczepienie przeciwko wściekliźnie, z którą nie ma żarów. Jest to bowiem choroba śmiertelna. 

Policja przypomina, że właściciel lub opiekun czworonoga, który ugryzł człowieka powinien liczyć się z możliwością odpowiedzialności karnej w tym m.in. grzywny do 1000 zł a jeżeli pogryzienie zagraża życiu czy zdrowiu człowieka kara finansowa może wzrosnąć do 5 tys. zł.  -Oprócz tego pokrzywdzony może także dochodzić swoich praw w sądzie cywilnym - wyjaśnia rzecznik prasowy pilskiej policji st. sierż. Wojciech Zeszot
 

Z kolei strażnicy miejscy mandaty wypisują za wyprowadzanie psów bez smyczy czy kagańca.  -Tylko w tym półroczu na terenie Piły zostało ukaranych mandatem karnym 25, a pouczonych jest 20 osób. Ta statystyka się zmniejsza - informuje zastępca komendanta Straży Miejskiej w Pile Stanisława Libera
 

W przypadku mandatu wypisanego przez strażników miejskich kwota jest niższa. Dolny próg to 50 zł, a górny 500.  

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group