Andrzej Ryba Rybiński z Wałcza oraz Rafał Rogacz z Ostrowca wybrali się składakami nad morze. Przy okazji zbierają pieniądze dla Kingi Rydz. Niespełna roczna dziewczynka walczy o życie.
- To wyprawa nad morze, kierunek Hel, a następnie trasa rowerowa R10 - wzdłuż linii brzegowej morza do Świnoujścia, razem około 800 km. Dla niektórych to żaden wyczyn lecz my jedziemy "składakami" . Przy okazji naszego wyjazdu chcieliśmy założyć zbiórkę pieniędzy, która zasili konto fundacji Siepomaga dla Kingi Rydz i pozwoli na zakup najdroższego leku świata - napisali na koncie swojej zbiórki Składak może nad morze.
10 miesięczna Kinga mieszka w Olsztynie. Lek na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni kosztuje 9 mln zł. Do tej pory udało się zebrać niespełna milion.
ABY WESPRZEĆ LECZENIE MAŁEJ KINGI WUSTARCZY KLIKNAĆ TU
fot. Facebook Rafała Rogacza oraz siepomaga.pl
Komentarze
Zobacz także