Jak informuje w swojej publikacji Portal Samorządowy, problemy z dostępnością papieru odczuwalne są już na całym świecie, również w Polsce. Wkrótce kryzys ten może odbić się też na podręcznikach szkolnych.
- Wydawcy borykają się z dramatycznymi brakami papieru. Z tego względu prosimy o składanie zamówień do 15 sierpnia. Księgarnia nie gwarantuje, że zamówienia złożone po 15 sierpnia 2022 r. będzie mogła zrealizować terminowo. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że będzie uzależniona od terminów dodruków (koniec września) – przytaczają autorzy publikacji niepokojący wpis jednej z poznańskich podstawówek.
Trudności z dostępem do papieru wynikają m.in. przez ceny surowca drzewnego, chemikaliów do produkcji celulozy i energii elektrycznej. W Polsce dodatkową barierą jest monopol Lasów Państwowych na ten surowiec – to publiczna spółka decyduje o jego dostawach i cenach. Nie bez znaczenia jest również wpływ pandemii, która doprowadziła do zerwania łańcuchów dostaw.
- Na rynku brakuje niektórych rodzajów papieru, papiernie i drukarnie, z którymi współpracujemy, sygnalizują nam to już od pewnego czasu. Dodatkowo ceny papieru na rynku są z dnia na dzień coraz wyższe – potwierdza Portalowi Samorządowemu Marta Brzezińska z wydawnictwa MAC Edukacja. I dodaje: - Jednak przewidując kryzys, jednocześnie dbając o spokój naszych klientów, wydawnictwo MAC Edukacja złożyło zamówienia u różnych dostawców odpowiednio wcześnie. Nauczyciele i uczniowie, którzy korzystają z naszych publikacji nie powinni się martwić. Podręczniki, zeszyty ćwiczeń i karty pracy trafią do wszystkich placówek na czas.
- Jedyne co będziemy mogli zrobić z ewentualnym brakiem podręczników, to przygotowanie szkół na prowadzenie zajęć bez nich - przynajmniej tymczasowo. Podręczniki nie są potrzebne do tego, żeby uczyć i bez paniki można przetrwać opóźnienia – wyjaśnia.
W związku ze wzrostem cen surowca wyższych cen mogą spodziewać się również rodzice, którzy już wkrótce będą zaopatrywać dzieci na nowy rok szkolny. Podrożeć mogą m.in. zeszyty czy bloki rysunkowe.
fot. iStock
Komentarze
Zobacz także