Do tej pory Chodzież nie miała pamiątki, którą mogliby kupić odwiedzający miasto turyści. W ostatnim czasie to się jednak zmieniło. Miejscy urzędnicy wpadli na pomysł, aby takim souvenirem był magnes na lodówkę. Mieszkańcy w internetowym głosowaniu zdecydowali, że pamiątkę będzie zdobił wizerunek kościoła świętego Floriana. Kolegiata wyprzedziła m.in. domki tkaczy czy budynek miejskiej biblioteki.
Ręcznie rzeźbione i malowane magnesy przypadły do gustu turystom i mieszkańcom miasta. 500 sztuk trafiło do sprzedaży w Miejskiej Bibliotece Publicznej. Rozeszły się jak świeże bułeczki.
– Uspokajam wszystkich, którzy nie zdążyli jeszcze kupić chodzieskiego magnesu, że już w tym tygodniu pojawi się kolejna partia. Z racji tego, że jest to produkt ręcznie wykonany, musimy na niego chwileczkę poczekać, ale z pewnością każdy, kto będzie zainteresowany, będzie mógł ten magnes w najbliższym czasie nabyć - mówi Natalia Pawłowska, Urząd Miejski w Chodzieży.