Zaledwie kilka dni po przesileniu zimowym, które przypada 21 czerwca, tuż po wschodzie słońca docieramy na miejsce, by przekonać się jak bardzo jest to magiczne miejsce i czas. To także czas na oddanie czci Matce Ziemi.
Świetnie zachowane mury świątyń i domów – peruwiańska selwa ukryła przed hiszpańskimi konkwistadorami. Na szczęście. Oni traktowali świadectwo inkaskiej kultury... dynamitem. Kamienne idealnie dopasowane, docięte na styk, ułożone bez zaprawy. Jak tego dokonali? W XV wieku? Bez dostępu do zaawansowanej technologii. W dodatku wytrzymałe na trzęsienia ziemi? Do dziś jest nierozwiązaną zagadką. Naukowcy cytowani przez National Geographic twierdzą, że Machu Picchu zostało jedynie rozbudowane przez Inków, a istniało tam co najmniej od 6 tysięcy lat.
Powrót do Cusco przez Świętą Dolinę Inków. Ollantaytambo, Chinchero i odwiedziny u seniory Marlen, która prowadzi stowarzyszenie, które kultywuje tradycyjne metody wyrobu tkanin z wełny alpaki. Dalej Moray, czyli laboratorium Inków. Później miasto Maras, gdzie jest ponad 4 tys. salin do dziś wykorzystywanych przez miejscową ludność. Dalej Pisac i wreszcie Cusco. W języku keczua oznacza pępek świata. To była stolica imperium Inków, z którą rozprawili się hiszpańscy najeźdźcy. Dziś miasto na wysokości niemal 3,4 tys. m n.p.m. zamieszkuje ponad 300 tysięcy ludzi.
Wodospady Wiktorii. Jeden z 7 naturalnych cudów świata - VIDEO
Tu docieramy na Święto Słońca. Initi Raymi obchodzone w Cusco 24 czerwca jest najważniejszym wydarzeniem w roku dla mieszkańców całego regionu. Mieszają się kościelne uroczystości z państwowymi oraz z plemiennymi.
fot. Agnieszka Kledzik
Komentarze