Wyjątkowa rocznica w Wałczu. Minęło 51 lat od historycznego biegu w mieście. 10 sierpnia 1961 r Zdzisław Krzyszkowiak pobił rekord świata na 3000 metrów.
Zdzisław Krzyszkowiak zalicza się do najwybitniejszych biegaczy w historii polskiej lekkiej atletyki. To dwukrotny mistrz Europy w biegu na 5000 i 10 000 m, a także zdobywca olimpijskiego złota w 1960 r. w Rzymie. Mimo że największe triumfy święcił w wielu miejscach na świecie, Wałcz także odegrał niebagatelną rolę w jego karierze.
- Zdzisław Krzyszkowiak był oczywiście związany z Zawiszą Bydgoszcz i Bydgoszczą, bo tam mieszkał. Natomiast on zawsze mówił, że Wałcz jest jego drugim domem. I tu przygotowywał się do największych imprez sportowych, przede wszystkim Igrzysk Olimpijskich - mówi Aflred Mikłaszewicz, pasjonat sportu.
A żeby uczcić rocznicę wałeckiego rekordu, na terenie COS-u odsłonięto rzeźbę biegacza oraz odbył się tam lekkoatletyczny mityng, w którym wzięli udział zawodnicy z całej Polski.
- Odczucia co do biegu są fajne, było trochę cienia i nie było tak gorąco, jak na ostatnim biegu w Poznaniu. Stadion pierwsza klasa, chętnie przyjechałbym tutaj na obóz. Widziałem, że jezioro jest blisko... Było super - wspomina Mateusz Nijakowski, UKS Skoczek Władysławów.
Zdzisław Krzyszkowiak zmarł w 2003 r. w wieku 74 lat. I w tym samym roku został także honorowym obywatelem Wałcza.
