Goście z Ukrainy, którzy zostają, często nie mają, dokąd wracać i zaczynają o Polsce, o Pile myśleć długoterminowo. W mieście odbywają się różne spotkania także integracyjne, po to by pomóc im zadomowić się, zasymilować . Facebookowa grupa Pilanie Ukrainie od początku wojny koordynowała pomoc dla pół tysiąca rodzin.
- My społeczność pilska i społeczność ukraińska, mamy naprawdę głęboką potrzebę, by się spotykać. Możemy stworzyć społeczność, która sobie nawzajem pomaga - deklaruje Beata Kubiak, prezeska Stowarzyszenia Agama i koordynatorka grupy Pilanie Ukrainie.
We wzajemnym poszukiwaniu pracy, wymianie usług czy doświadczeń. Bo chodzi o to, by przestali czuć się tutaj jak goście, a zaczęli Piłę traktować jak dom. Po stronie Ukraińców wciąż jest duża nieufność.
I podejmują tu pracę. A dzieci naukę. W pilskich przedszkolach zarejestrowanych jest już 90 maluchów. Jeszcze więcej jest dzieci w wieku szkolnym.
- Mamy około 230 – 250 osób które już są zabukowane w szkołach, szkoły bardzo często bezpośrednio współpracują z tymi osobami, które zgłaszają się i otrzymują konkretny przydział do klasy i 1 września ten rok im się zacznie - mówi Wojciech Nosek, komendant Straży Miejskiej w Pile.
Aby zapisać ukraińskie dziecko do szkoły najlepiej skontaktować się z dyrektorem najbliższej placówki. Przedszkolne dzieci należy zgłaszać w Urzędzie Miasta.