600---156
Brak zgody wałeckich radnych na sprzedaż miejskich gruntów. Chodzi o pulę działek między ulicą Kołobrzeską a Nowomiejską w Wałczu. Miasto chciało sprzedać inwestorowi 18 ha ziemi pod zabudowę mieszkaniową za 15 mln zł. Większość radnych była jednak temu przeciwna. - Sprzedajemy około 17 działek średnio rocznie. Sprzedaż 150 to jest skok o 10 lat. W jednym momencie. No i byłaby szansa na budowę infrastruktury i rozwój miasta w tym miejscu - mówi
Adam Biernacki, zastępca burmistrza Wałcza.
Miasto ma na sprzedaż około 500 działek w okolicy obwodnicy.
Teraz trafił się inwestor, który jest zainteresowany zakupem aż 150 działek. Chciał na nich zbudować osiedle z bazą handlowo-usługową.
Burmistrz podczas sesji zwrócił się do radnych o zgodę na zbycie tej nieruchomości. 10 radnych było za, 11 przeciw. Radni, którzy byli przeciwni, argumentowali, że nie ma pewności, czy cokolwiek powstanie na sprzedanym gruncie. Obawiali się też tego, że inwestor nie wybuduje tam drogi. Podważali też pomysł sprzedaży tej działki w całości.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, inwestor jest skłonny kupić grunt podzielony na mniejsze części.