- Zdarza się, że kierowca, szczególnie pojazdu ciężarowego może nie dostrzec pieszego, który znajduje się w tak zwanym „martwym polu”. Dochodzi też do sytuacji, w której pieszy w sposób nieprawidłowy oceni sytuację na drodze i wtargnie pod nadjeżdżający pojazd - mówi Izabela Czerwińska z policji.
Dlatego namawiają dzieci do machania kierowcom. Nawiązuje się wówczas kontakt wzrokowy, co istotnie podnosi bezpieczeństwo pieszych.
- Gest w postaci pomachania ręką do kierowcy, a także nawiązanie z nim kontaktu wzrokowego, może wpłynąć na bezpieczne przejście przez jezdnię - dodaje policjantka.
- Apelujemy do kierowców o przyłączenie się do akcji. Nawiązanie kontaktu wzrokowego i pomachanie do pieszego, który znajduje się w rejonie przejścia dla pieszych. Gest ten może spowodować, że niechroniony uczestnik ruchu drogowego upewni się wówczas, że jest widoczny dla kierowcy i w bezpieczny sposób przekroczy jezdnię - tłumaczy funkcjonariuszka.
fot. st. sierż. Wojciech Zeszot, KPP Piła
Komentarze
Zobacz także