Mieszkańcy regionu muszą liczyć się z kolejnymi podwyżkami cen za wywóz śmieci. Nadszarpnięte wysoką inflacją portfele, mogą nie wytrzymać kolejnych wzrostów opłat.
- Są wielodzietne rodziny, będą miały problemy finansowe z opłatami za śmieci. My i tak dużo płacimy za śmieci. 35 złotych za segregowane śmieci to jest dla nas za dużo. Niech mają litość nad starszymi ludźmi - mówią mieszkanki Krzyża.
Od października najwięcej zapłacą mieszkańcy Krzyża Wielkopolskiego, Wielenia i Drawska. Tam nowa stawka będzie wynosić 41 złotych. O 2 złote mniej zapłacą w Ujściu i Czarnkowie. 37 zł w Wysokiej, Miasteczku Krajeńskim, Białośliwiu i Kaczorach, a 35 złotych w Jastrowiu i Krajence. Bez zmian pozostaje stawka za odbiór odpadów w Pile. Mieszkańcy nadal będą płacić 33 złote.
Bo PRGOK sugerowało, aby podwyżki były jeszcze większe. Wszystko z powodu obliczeń, które wykonali pracownicy związku. Prognozy nie były optymistyczne.
– Podwyżki wynikają przede wszystkim ze wzrostu cen paliwa i energii elektrycznej. Paliwo jest niezbędne do transportu, a energia elektryczna do przerobu tych odpadów na instalacji. To chyba nie jest zaskoczeniem, bo wszyscy wiemy, jak w tej chwili te ceny rosną - mówi Elżbieta Sieg, przewodnicząca zgromadzenia PRGOK.
I rosnąć będą dalej. Czy także opłaty za śmieci? Tego na razie nie wiadomo. PRGOK otworzył przetarg na operatora, który będzie odbierał odpady od mieszkańców gmin zrzeszonych w związku.