- W końcu przełamaliśmy się, odnieśliśmy pierwsze zwycięstwo na własnym stadionie. Mecz od początku pod nasze dyktando. Duża przewaga, trochę brakowało skuteczności w pierwszej połowie, ale w drugiej wyglądało to już lepiej. Dużo akcji budowane było na skrzydłach. Fajnie, że w końcu udało się coś strzelić. W pierwszej połowie dziewczyny nie były skoncentrowane na tym wykończeniu, jednak dopięły swego - mówi Maciej Krawiec, trener KKP Powiat Pilski.
Warunki nie należały do najłatwiejszych. Przez większość spotkania padał deszcz. Mimo to pilankom udało się utrzymać przewagę kończąc spotkanie 4:2. To pierwsza wygrana pilskiej drużyny w rozgrywkach wielkopolskiej IV ligi kobiet.
Kobiecy Klub Piłkarski powstał w ubiegłym roku. Panie wróciły na boisko po ponad 30 latach przerwy, kiedy to przestał istnieć żeński klub Semafor.