Dziś o 3.30 nad ranem policjanci z Wałcza otrzymali zgłoszenie. Kierowca wzywał pomocy, bo wjechał w drogę leśną i utknął na skarpie przy drzewie.
- Mężczyzna w trakcie rozmowy telefonicznej przyznał, że wcześniej wypił piwo. Na drogę Krajową K 22 został skierowany policyjny patrol. Kierujący poinformował, że kiedy policjanci ruszą mu na pomoc on włączy reflektory w aucie, żeby go dostrzegli. Po dotarciu na miejsce w pobliżu miejscowości Rusinowo funkcjonariusze zauważyli poza drogą osobowego volkswagena, a w nim kierującego, którym okazał się 47 letni mieszkaniec powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego - relacjonuje asp. Beata Budzyń, rzecznik prasowy wałeckiej policji.
47-latek miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Ponadto ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i jest poszukiwany przez prokuraturę. Grozi mu kara więzienia od 3 miesięcy do lat 5 oraz wysoka grzywna.