Złodziej okradł biegaczy z Piły
28.09.2022 Autor:
Artur Maras
W skrzyni członkowie stowarzyszenia przechowywali wszystko to co było im niezbędne do cotygodniowych zawodów. Parkrun to część globalnej społeczności propagującej ruch. Na pilskiej Wyspie, co sobotę od trzech lat, biega minimum kilkadziesiąt osób. Wszyscy są wolontariuszami, a skradziony sprzęt był darem od angielskich biegaczy. To właśnie w Wielkiej Brytanii powstała idea rekreacyjnych biegów parkowych.
- Zginęły przede wszystkim tokeny z numerami miejsc, ale też zginęła flaga i maszt, zginął megafon i kamizelki, dzięki którym wiadomo, kto jest kim, czyli wolontariusz, koordynator biegu i osoba, która zamyka stawkę - tłumaczy Ewa Szukalska-Walczak, koordynatorka parkrun Park na Wyspie.
Złodziej, który włamał się do skrzynki wzbogacił się o kilka tysięcy złotych, ale tylko potencjalnie.
- Dla kogoś kto nie uczestniczy w parkrunie jest to zupełnie zbędne. Nic z tym nie zrobi - dodaje Ewa Szukalska-Walczak.
W dodatku wyposażenie skrzynki było oznakowane, więc jest praktycznie niesprzedawalne. Biegacze zgłosili kradzież policji.
- Sprawę zajęli się policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego, którzy obecnie prowadzą działania wykrywcze oraz są w trakcie zabezpieczania nagrań z kamer monitoringów na pobliskim terenie - mówi sierż. Magdalena Mróz, biuro prasowe pilskiej policji.
Za kradzież z włamaniem złodziejowi lub złodziejom grozi do 10 lat więzienia.