Pacjenci, którzy potrzebują konsultacji specjalisty muszą się przede wszystkim uzbroić w cierpliwość.
- Terminy są długie. Do ortopedy np. 1,5 m-ca. Wyniki z rezonansu 5 tygodni na wynik, więc to trwa. Raczej chodzę prywatnie. Jak jest potrzeba to tylko wizyty prywatne, bo nie ma innej możliwości. Zarejestrowałam się do kardiologa w czerwcu to pójdę w czerwcu przyszłego roku - powiadają o swoich doświadczeniach pilanie.
Z dostępem do pozostałych specjalistów nie jest lepiej. Na przykład zapisując się teraz na wizytę u neurochirurga poczekamy na nią do maja przyszłego roku. Właśnie do neurochirurga oraz chirurga naczyniowego czy endokrynologa są najdłuższe kolejki. Odciążyć system oraz ułatwić dostęp do lekarzy specjalistów miała kolejna reforma Podstawowej Opieki Zdrowotnej, która wprowadza tzw. opiekę koordynowaną.
- To nie jest takie proste - mówi pediatra Adam Gronowski. W ramach opieki koordynowanej lekarze rodzinni wraz ze specjalistami mieliby wspólnie prowadzić pacjentów z niektórymi chorobami przewlekłymi. Jak podkreślają środowiska lekarzy rodzinnych, zamysł choć dobry, jest trudny do zrealizowania w realiach polskiej służby zdrowia.
- Generalnie to jest takie przerzucenia na nas odpowiedzialności za znajdowanie tych specjalistów. Znaleźć tych specjalistów, znaleźć też pracownie czy laboratoria, które będą wykonywały dla nas te badania to to nie jest proste - dodaje lekarz.
Dlatego choć reforma weszła w życie od 1 października, to wiele przychodni na razie nie przystępuje do tego dobrowolnego programu. Narodowy Fundusz Zdrowia udostępnił także specjalny portal terminylecznia.nfz.gov.pl poprzez który pacjenci sami mogą zapisać się na wizytę u specjalisty.
- Może okazać się, że szukając danego lekarza specjalisty, czy to kardiologa, czy to laryngologa, znamy tylko jedną przychodnie czy miejsce w naszym mieście albo w pobliżu naszego miejsca zamieszkania, a może okazać się, że takich miejsc jest więcej i kolejki do tych innych są krótsze - tłumaczy Marta Żbikowska-Cieśla, rzecznik prasowy poznańskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
Wyszukiwarka pokaże nam w ilu miejscach w danej miejscowości możemy skorzystać z leczenia specjalistycznego. Tam znajdziemy też najszybszy wolny termin wizyty.