Ostatnie lata nie były łatwe dla wszystkich z nas. Pandemia wywróciła do góry nogami cały świat, jaki do tej pory znaliśmy. Koronawirus dał się we znaki szczególnie młodym ludziom, którzy najpiękniejsze lata życia spędzili przed komputerami.
- Przez pierwsze dwa lata było bardzo ciężko poznać tę klasę, bo byliśmy trochę od siebie odcięci ze względu na zdalne nauczanie. Tak naprawdę teraz nadrabiamy zaległości, jeżeli chodzi o normalniejsze spotykanie i głębsze poznanie siebie - tłumaczy Sebastian Piesiak, wychowawca klasy.
I taką potrzebę mają sami uczniowie 3B. Dlatego postanowili, że pod koniec obecnego roku szkolnego pojadą na wycieczkę.
- Wycieczka jest za granicę. Teraz pędzi inflacja, więc to też trzeba wziąć pod uwagę. I chcemy się też zintegrować, żeby być jako jedność. Bo tak naprawdę rok – dwa były zdalne lekcje i nie byliśmy w stanie odkryć siebie - dodaje Nikola Tawrell, uczennica I LO.
I pewnie nie byłoby w tym nic specjalnego. Bo na wycieczki chcą wyjechać zapewne niemal wszystkie klasy. Wyjątkowe jest jednak to, że uczniowie postanowili sami na nią zarobić. Oferują sprzątanie grobów.
Jednak liczą na to, że będzie ich dużo więcej. Sprzyja im też kalendarz – 1 listopada zbliża się wielkimi krokami. Za swoje usługi nie chcą dużych pieniędzy - to 50 zł za pojedynczy nagrobek. I 75 za podwójny.
- Za posprzątanie jednego grobu nie mamy wielkich pieniędzy, dlatego musi być ich sporo. Chcemy to jak najbardziej nagłośnić, żeby ludzie byli chętni i nam w tym pomogli. Ta suma też nie jest mała, bo waha się przy 3 tys. zł. za osobę i jest to spory koszt dla rodziców, dlatego chcemy ich odciążyć - zapewnia Martyna Gajewska, uczennica I LO.
Uczniom marzy się wyprawa do Grecji. A wszyscy ci, którzy zechcą pomóc w realizacji tego uczniowskiego marzenia, a przy okazji odciążyć siebie przy sprzątaniu grobów - informacji mogą szukać pod numerem telefonu – 504 532 425.
Komentarze
Zobacz także