Uczniowie klas maturalnych, ale też graficy komputerowi, a nawet zawodnik rugby postanowili wcielić się w żołnierzy obrony terytorialnej w Wielkopolsce. 150 rekrutów będzie uczyć się podstaw rzemiosła wojskowego w batalionie w Dolaszewie pod Piłą.
- Rekruci stawili się przed bramą koszar pełni zapału i ciekawi tego, co ich czeka podczas „szesnastki” (szesnastodniowe szkolenie podstawowe). Pierwszy dzień to metamorfoza kandydatów. Bramę jednostki przekraczają jako cywile, jednak chwilę później wkładają mundur i od tego momentu to jedyny słuszny ubiór, aż do przysięgi. Z wojskowego magazynu kandydaci pobierają również strój sportowy i podstawowe elementy żołnierskiego wyposażenia (karimata, hełm, śpiwór, plecak piechoty). Instruktorzy z 12. WBOT sprawdzą również, w jakiej formie rekruci przekraczają próg jednostki - informuje por. Anna Jasińska-Pawlikowska, rzecznik prasowy 12 WBOT.
Przyszli żołnierze zasilą bataliony lekkiej piechoty w Śremie, Lesznie, Dolaszewie, Krośnie Odrzańskim i Skwierzynie. Zanim jednak to nastąpi, muszą odbyć szkolenie podstawowe. Dla większości z przyszłych żołnierzy to duże wyzwanie.
Rekruci, którzy zdadzą egzamin złożą przysięgę wojskową. Uroczystość odbędzie się 29 października na placu Staszica w Pile.
Szkolenie zasadnicze każdego terytorialsa trwa trzy lata. Wówczas żołnierze przechodzą certyfikację i osiągają gotowość do walki.
fot.12 WBOT
Komentarze
Zobacz także