Rak piersi to najczęstszy nowotwór złośliwy u kobiet w Polsce. Tak jak przypadku każdej choroby nowotworowej, tutaj także liczy się czas i jak najszybsze rozpoczęcie leczenia.
- Świadomość kobiet jest coraz większa. I zdają sobie sprawę, że rak piersi jest z jedną z najczęstszych chorób w ogóle w populacji. A badanie pozwoli wykryć takie zmiany w piersi jak najszybciej - mówi wałczanka Barbara Stankiewicz.
I jak pokazują liczby, przekonuje się do tego coraz więcej Polek. Mammobusy i badania mammograficzne z każdym rokiem cieszą się coraz większą popularnością.
- Przez te 13 lat, dzięki nam przebadało się ponad 6 tysięcy pań. To jest bardzo ładna liczba. Na początku to my prosiłyśmy panie, żeby się badały. A w tej chwile to panie same co roku lub co dwa lata zgłaszają się do nas - tłumaczy Dorota Piechowiak ze stowarzyszenia Europa Donna w Pile.
I to pomimo dużych trudności. W dalszym ciągu w wielu miejscach w Polsce występują białe plamy, gdzie dostęp do sprzętu i badań jest utrudniony. Tak jak i w powiecie wałeckim.
- Powiat wałecki i okolice borykają się z dużymi trudnościami. Pacjentki nie mają, gdzie dotrzeć, żeby zrobić badania mammograficzne. I ten mammograf jest po prostu odpowiedzią na te niedostatki, które mamy - twierdzi lekarka Beata Goławska-Szostak, radiolog ze Szpitala Wojskowego w Wałczu.
O KAMPANII PRZECIW STYGMATYZACJI KOBIET PO MASTEKTOMII PRZECZYTACIE TU
- To jest bardzo ważny temat. Szczególnie teraz, dla pacjentek, które tę pierś tracą. Mówimy im, że nie tracą jej na zawsze, tylko na jakiś czas - tłumaczy dr n.med. Beata Adamczyk.
Bo zabieg rekonstrukcji można przeprowadzić nawet podczas operacji wycięcia guza. Specjaliści podkreślają wagę profilaktyki ze względu na niepokojące statystyki – u każdej kobiety istnieje 12 proc. ryzyka zachorowania na raka.