Do nieprawidłowości miało dojść zdaniem prokuratury podczas wyboru księgowej w pilskim Liceum Ogólnokształcącym przy ul. Pola w 2018 roku i kilka lat wcześniej w Szkole Mistrzostwa Sportowego. W konkursie wybrano księgową, która nie spełniała warunków formalnych. Zarzuty usłyszeli wszyscy członkowie komisji konkursowej, czyli sekretarka szkolna, dyrektor oraz skarbnik powiatu. Nie działali jednak w celu osiągnięcia korzyści majątkowej - uznał teraz Sąd Rejonowy w Pile.
- To pozwoliło sądowi uznając ich za winnych popełnienia tego czynu, to pozwoliło zastosować zasadę, w której niekoniecznie trzeba skazać taką osobę na karę pozbawienia wolności - mówi Dariusz Małecki, zastępca prezesa Sądu Rejonowego w Pile.
A jedynie na karę grzywny. Sekretarka Justyna W. ma zapłacić 1800 zł. Skarbnik powiatu pilskiego - 4 tys. zł, a ówczesny dyrektor szkoły i były przewodniczący Rady Miasta Piły - 7500 zł
- Jestem obywatelem Rzeczypospolitej w związku z tym, muszę się zgadzać z wyrokiem niezawisłych sądów, aczkolwiek pewnie wykorzystam prawo przysługujące mi do apelacji - mówi Paweł Jarczak, radny Rady Powiatu Pilskiego i były dyrektor LO.
Wyrok jest nieprawomocny. Paweł Jarczak – zasiadający w Radzie Powiatu Pilskiego z ramienia Koalicji Obywatelskiej, w przypadku uprawomocnienia się wyroku nie straci mandatu radnego. Natomiast ze stanowiskiem pożegna się Tomasz P. skarbnik powiatu. Jako urzędnik państwowy nie może być skazany prawomocnym wyrokiem.