Trudna sytuacja branży turystycznej

23.10.2022   Autor: Artur Maras
1316---
Branżę turystyczną czeka kolejna zapaść? Hotelarze i restauratorzy dopiero co zaczęli podnosić się po pandemii, a przed nimi nowe wyzwania. Na horyzoncie zima i drastyczne podwyżki cen prądu i ogrzewania. Niektórzy mówią już wprost o czasowym zawieszeniu działalności na ten trudny okres.  
 

Po pandemicznych zawirowaniach tłumnie ruszyliśmy w tym roku zwiedzać, poznawać i eksplorować świat. I to niekoniecznie daleko od nas. Na popularności zyskał trend... 
 


- Zostań turystą we własnym mieście. Zacznij poznawać swój region, swoje miejsce, gdzie mieszkasz, gdzie żyjesz, którego być może wcale nie znasz. Dużo turystów do nas, w nasz region przybywa, ponieważ on jest ciągle mniej przemysłowy i mniej zurbanizowany - twierdzi Janusz Justyna z Muzeum Ziemi Złotowskiej.
 
I takich właśnie miejsc szukało wiele osób. Na znaczeniu mocno zyskała także agroturystyka. Pokochaliśmy wieś i jej walory, a przede wszystkim przestrzeń i poczucie wolności, którego w covidzie brakowało. Wypoczywaliśmy także nad polskim morzem, czy w górach, co odczuła branża hotelarska.  
  
- Mieliśmy bardzo dobry sezon wakacyjny. To trzeba przyznać. Myśleliśmy na początku wakacji, że będzie on słaby, okienko rezerwacyjne krótkie, ale udało się zapełnić hotele i dziękujemy naszym gościom, że spędzili wakacje w polskich hotelach. Co teraz? Duża niepewność, koszty, koszty, koszty - mówi Marcin Mączyński, sekretarz generalny Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego.
 
Między innymi o tym rozmawiano w Poznaniu na ogólnopolskiej konferencji zorganizowanej przez Wielkopolską Organizację Turystyczną. Właściciele pensjonatów, hoteli czy gastronomii patrzą na zbliżające się miesiące mało optymistycznie. Aby uniknąć horrendalnie wysokich rachunków za prąd i ogrzewanie. Do tego dochodzą rosnące koszty utrzymania pracowników czy ceny żywności. Inflacja zjada wakacyjne zyski. 
 
- Mogliśmy sobie jakiś budżet zaplanować na inwestycje czy remonty. Myślę tutaj o branży turystycznej, a z kolei jako konsumenci też na wyjazdy, bo to działa w drugą stronę też. A teraz pieniądze, które mamy kurczą się w straszny sposób - tłumaczy Krystyna Święcicka, prezes Wielkopolskiego Towarzystwa Agroturystyki i Turystyki Wiejskiej. 
 
A im mniej mamy tych pieniędzy w portfelach, tym dokładniej oglądamy każdą złotówkę z dwóch stron. 
 
- A turystyka nie jest tą najbardziej podstawową potrzebą i wpływa to na decyzje samej branży turystycznej, która ogranicza inwestycje, która myśli w jaki sposób oszczędzić. Czasami dochodzi nawet do jakichś drastycznych kroków, zamykania, zawieszania działalności gospodarczej co bardzo nas martwi - mówi Artur Krysztofiak, dyrektor biura Wielkopolskiej Organizacji Turystycznej.
 
Wielu restauratorów czy hotelarzy liczy na państwową pomoc, bo bez niej może nie przetrwać nadchodzącej zimy.  
 
 

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group