- Pomysłodawcy zadań mobilizowali społeczność. To jest kolejny pozytywny element. Bo przypominam, że budżet obywatelski, to budżet mieszkańców. To pomysł, który wychodzi od mieszkańca i pomysł, który trzeba przeforsować wśród pozostałych mieszkańców. To jest idea samorządności w najczystszej postaci - mówi Adam Pulit, burmistrz Złotowa.
W tym roku w głosowaniu nad budżetem obywatelskim zastosowano nowe rozwiązanie. Można było głosować tylko i wyłącznie elektronicznie. Ta nowinka przyniosła pozytywny skutek. Zwiększyła się frekwencja. W ubiegłym roku na budżet obywatelski zagłosowało niespełna... 200 osób. W tym było ich niemal 10 razy tyle, chociaż pojawił się jeden problem – liczba nieważnych głosów. Było ich ponad 300.